Legendarny Dick Advocaat wraca do pracy i ma nowy klub. "Wyzwanie i wielkie ryzyko"

Tylko rok na bezrobociu wytrzymał 75-letni legendarny trener Dick Advocaat. Spróbuje on uratować ligowy byt holenderskiej drużynie ADO Den Haag, w której kiedyś występował jako piłkarz.

Dick Advocaat latem ubiegłego roku rozstał się z Feyenoordem. Wtedy podjął swoją dotychczas ostatnią pracę - trenera kadry Iranu. Prowadził tą kadrę jednak zaledwie trzy miesiące i w listopadzie 2021 roku postanowił zrezygnować. To dlatego, że pod wodzą Holendra, Iran miał cztery remisy i dwie porażki.

Zobacz wideo Katar. W tych miejscach mieszkają i trenują polscy piłkarze

Dick Advocaat: To ryzyko i wielkie wyzwanie

Teraz Advocaat wraca do pracy trenera. Obejmie 17. drużynę holenderskiej Eerste Divise (2 poziom rozgrywkowy) - Ado Den Haag. Zespół ten po 16 kolejkach zdobył 16 punktów (cztery wygrane, cztery remisy i osiem porażek). Nad ostatnią ekipą w tabeli, Jong Utrecht ma dziewięć punktów przewagi. Advocaat grał w tym klubie, jak był piłkarzem. Wystąpił w 165 meczach.

Ado Den Haag w najwyższej klasie ostatni raz grał w sezonie 2020/2021. Wtedy drużyna dwukrotnych mistrzów Holandii (1942 i 1943) zajęła ostatnie miejsce. Ubiegły sezon w Eerste Divise skończyła na czwartym miejscu.

- To ryzyko, ale chętnie je podejmę. To będzie trudna praca, ale jest też najbardziej zabawna - powiedział Advocaat na konferencji prasowej na której, jak informuje holenderka gazeta "Algemeen Dagblad", było mnóstwo dziennikarzy, a sala była zatłoczona.

Advocaat zapewnia, że przed nim naprawdę sporo wyzwań.

- Nie może być tak, że pół roku temu grałeś w ekstraklasie, a teraz jesteś trzeci od końca. Musi być coś nie tak i musimy nad tym popracować. Kiedy nadejdą wyniki, niepokoje również opadną. Nie sądzę, żeby każdy mógł to zrobić i podjąć się takiej pracy. To dobry moment, aby dołączyć do ADO. Wyniki są złe, a wokół klubu panuje negatywna atmosfera. Podsumowując to naprawdę wielkie wyzwanie - dodał. 

Zasłynął negatywnie. Skrytykował zawieszenie Rosji

To, że Advocaat nie pracował, nie sprawiło, że się o nim nie mówiło i nie pisało. W grudniu ubiegłego roku TVP Sport informował, że Dick Advocaat jest chętny na współpracę z reprezentacją Polski na czas baraży o awans na mistrzostwa świata w Katarze.

W marcu tego roku legendarny trener zasłynął bardzo negatywnie. Skrytykował bowiem decyzję FIFA o zawieszeniu reprezentacji Rosji. - Jestem bardzo rozczarowany zawieszeniem Rosji i tym, że nie zobaczę rosyjskiej drużyny na mistrzostwach świata w Katarze. To była naprawdę smutna wiadomość - powiedział Holender.

75-letni Dick Advocaat to trenerska legenda. Trzykrotnie prowadził reprezentację Holandię. Był też trenerem Serbii, Belgii, Korei Południowej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Oczywiście pracował też z klubami. Prowadził m.in: Feyenoord Rotterdam, PSV Eindhoven, AZ Alkmaar, Fenerbahce Stambuł, Zenit Sankt Petersburg, Borussię Moenchengladbach i Rangers FC. Był mistrzem aż trzech państw: Holandii, Szkocji i Rosji. W dodatku z Zenitem zdobył Puchar UEFA w 2008 roku, a z Holandią zajął trzecie miejsce na Euro 2004.

Dick Advocaat w 2010 roku przejął reprezentację Rosji. Wywalczył awans na Euro 2012. Na turnieju rozegranym w Polsce i Ukrainie, Rosjanie zajęli trzecie miejsce w grupie. Tuż po tym turnieju, Advocaat odszedł do PSV Eindhoven. Z Rosją rozstał się jednak w burzliwych okolicznościach. - Kontrakt RFU z Advocaatem wygasa 15 lipca. Jednak Advocaat zostawił drużynę 16 czerwca, tuż po porażce z Grecją na Euro 2012, mając już podpisany kontrakt z PSV Eindhoven. Ten krok narusza jego kontrakt z nami napisał Nikita Simonyan, ówczesny prezes rosyjskiej federacji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.