Leo Messi wskazał faworytów mundialu. Wśród nich nie ma Argentyny

Brazylia, Francja, Anglia - to według Leo Messiego faworyci do zwycięstwa na mistrzostwach świata. Piłkarz PSG krótko ocenił też grupę, w której Argentyńczycy zmierzą się m.in. z Polską.

Dla 35-letniego Messiego to najprawdopodobniej ostatnia szansa, żeby sięgnąć po mistrzostwo świata. W gablocie Argentyńczyka brakuje już tylko tego trofeum. Najbliżej był w 2014 roku, kiedy on i jego kadra zagrali w finale. Po dogrywce lepsi okazali się jednak Niemcy. Cztery lata temu Argentyna też przegrała z późniejszym triumfatorem, czyli Francją.

Zobacz wideo Problem reprezentacji Polski. Plan Michniewicza legł w gruzach

Messi zapytany o faworytów na mundialu. Wskazał trzy ekipy

W tym roku Argentyńczycy są faworytami do końcowego triumfu. Notują kapitalną serię. Ostatni raz przegrali w 2019 roku. Od tego czasu zagrali 35 meczów i nie przegrali żadnego, wygrywając po drodze Copa America. Konkurencja jest jednak spora, na co uwagę zwraca sam Leo Messi, zapytany na oficjalnej stronie CONMEBOL-u [federacja piłkarska Ameryki Południowej – red.] o to, kto jest głównym faworytem do zwycięstwa.

- Ilekroć mówimy o kandydatach, zawsze mówimy o tych samych zespołach. Jeśli mam stawiać niektórych ponad innymi, to myślę, że Brazylia, Francja i Anglia są trochę lepsze od reszty. Ale mistrzostwa świata są tak trudne i tak skomplikowane, że wszystko może się zdarzyć – powiedział Argentyńczyk cytowany przez Sky Sports.

Argentyna rozpocznie mundial 22 listopada meczem z Arabią Saudyjką. Cztery dni później zagra z Meksykiem, a 30 listopada czeka ją mecz z reprezentacją Polski. - Jesteśmy bardzo podekscytowani. Mamy bardzo fajną grupę, w której wszyscy są zdeterminowani, ale myślimy o robieniu małych kroków. Mamy nadzieję rozpocząć mistrzostwa świata w jak najlepszy sposób, aby stawić czoła wszystkiemu, co nastąpi później. Im więcej gramy i im więcej czasu spędzamy na boisku, tym lepiej się poznajemy – wyjaśnił.

Mistrzostwa świata oficjalnie rozpoczną się w niedzielę meczem Kataru z Ekwadorem. Natomiast dzisiaj, w środę, reprezentacja Polski zagra ostatni mecz towarzyski z Chile.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.