Adam Nawałka mógł wrócić do kadry. "Byłem gotowy"

Na początku roku polska reprezentacja, wskutek odejścia Paulo Sousy, znalazła się bez selekcjonera. Cezary Kulesza musiał zdecydować kto poprowadzi narodową kadrę w barażu ze Szwecją. Medialnym faworytem był Adam Nawałka, z uwagi na znajomość kadry. "Byłem gotowy przejąć reprezentację" - przyznał "Dobremu Tygodnikowi Sądeckiemu".

Gdy wydawało się, że wszystko jest na ostatniej prostej, aby to były selekcjoner wrócił na stanowisko, kierownictwo Polskiego Związku Piłki Nożnej ostatecznie postawiło na innego "konia" - Czesława Michniewicza. Ten wygrał baraż ze Szwecją (2:0) i pojedzie z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata do Kataru.

Zobacz wideo Tak będzie wyglądać skład Polski na Meksyk?

Na pytanie Wojciecha Molendowicza z "Dobrego Tygodnika Sądeckiego" o tę sytuację z początku roku, Nawałka odpowiada tak: - Reprezentacja Polski to obowiązek, duma i zaszczyt – tak ją traktowałem jako zawodnik i jako trener. W styczniu była moja pełna gotowość na przyjęcie propozycji prezesa Kuleszy, by przejąć reprezentację po Paulo Sousie. Taka decyzja nie wymagała ode mnie ani chwili zastanowienia, tym bardziej że akceptowali ją również zawodnicy. Ułożyło się zupełnie inaczej, trzeba uszanować decyzję prezesa i wspierać trenera Michniewicza. Jeśli chodzi o moje uczucia i odczucia do polskiej reprezentacji, to nic się pod tym względem nie zmieniło.

Były selekcjoner odniósł się również do swojego rozstania z kadrą po mundialu w Rosji w 2018 roku. 65-latek przyznał, że w tamtym momencie taka decyzja była najlepszą z możliwym, mimo że mógł pozostać trenerem drużyny narodowej:

- To prawda, w 2018 roku nowy kontrakt leżał na stole. Ale podjąłem taką decyzję, jaką w tamtym momencie uważałem za słuszną. Może po mistrzostwach świata należało wyjechać na kilka dni urlopu i po takim resecie wrócić z chłodną głową, usiąść z prezesem Bońkiem do rozmowy i na bazie wniosków podjąć optymalną decyzję. Ja podjąłem decyzję, jaką podjąłem i na tamten moment uważałem, że ona była najlepsza - powiedział "Dobremu Tygodnikowi Sądeckiemu".

Od czasów reprezentacyjnych Adam Nawałka pracował tylko w Lechu Poznań, lecz został zwolniony po 11 meczach. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.