Każda śmierć młodego człowieka jest wielką tragedią. Tym razem mowa o samobójstwie młodego piłkarza, który nie mógł się pogodzić z brakiem możliwości podpisania nowego kontraktu z klubem Atletico Aldosivi.
Samuel Rebollo był już od roku zawodnikiem Atletico Aldosivi, kiedy to przyszedł do zespołu po grze w niższych ligach. W nowym klubie nie było mu jednak dane zagrzać miejsca. Na jego koncie znalazło się jedynie kilka występów w drużynie młodzieżowej i rezerwach. Wówczas klub zdecydował nie przedłużać współpracy z zawodnikiem. Tę decyzję zawodnik przyjął najgorzej, jak tylko mógł.
W czwartek klub za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o śmierci dwudziestolatka. Także dla jego byłego pracodawcy, był to zupełnie niespodziewany cios.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych, z zawodnikiem postanowił pożegnać się także jego ojciec, Jose.
Zostawiłeś po sobie ból, który nigdy nie ustąpi, mój mały synku. Proszę tylko Boga i Maryję, by pomogli mi w przetrwaniu.
- napisał.
Atletico Aldosivi jest obecnie najgorszą drużyną argentyńskiej Superligi. Po 27. kolejkach, na koncie zespołu znajduje się zaledwie 16 punktów. Ekipa Lanus, zajmująca 26. miejsce, ma nad Atletico 5 punktów przewagi. W rozgrywkach prowadzi Boca Juniors z 52 oczkami. Dwa punkty do Boca traci Racing Klub, a pięć River Plate.
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz skorzystać z Kryzysowego Telefonu Zaufania pod numerem 116 123. Na stronie liniawsparcia.pl znajdziesz też listę organizacji prowadzących dyżury telefoniczne specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego, pomocy dzieciom i młodzieży czy ofiarom przemocy.