Ibrahimović miażdży ligę francuską i tercet z PSG. "Nie macie już Boga"

Zlatan Ibrahimović jest znany nie tylko ze swoich wyczynów na boisku, ale również z kontrowersyjnych wypowiedzi. Tym razem Szwed zabrał głos na temat Ligue 1, która według niego stała się nieatrakcyjna po odejściu "Boga" i nawet Messi, Mbappe i Neymar nie są w stanie tego zmienić.

Zlatan Ibrahimović reprezentował barwy Paris Saint Germain w latach 2012-2016. Szwed zdobył w tym czasie cztery tytuły mistrza Francji oraz stał się jedną z największych legend paryskiego klubu. Ibrahimović zagrał dla PSG 180 meczów, w których zdobył 156 goli i zaliczył 61 asyst. Zdaniem 41-latka liga francuska straciła wiele, odkąd nie biega on po tamtejszych boiskach.

Zobacz wideo Barcelona - Bayern. Lewandowski żegna się z Ligą Mistrzów

"Odkąd opuściłem Francję, nie ma już żadnego interesującego tematu" - Zlatan Ibrahimović się nie zmienia i krytykuje Ligue 1

Zlatan Ibrahimović obecnie leczy kontuzję kolana, która sprawiła, że w tym sezonie nie zagrał ani jednego spotkania. Poza rehabilitacjami Szwed znajduje czas dla dziennikarzy i znów szokuje wypowiedziami. Tym razem był gościem francuskiego "Canal+ Foot" i zabrał głos na temat francuskiej Ligue 1, która jego zdaniem nie jest już atrakcyjna dla kibiców.

- Odkąd opuściłem Francję, nie ma już żadnego interesującego tematu. Francja mnie potrzebuje, ale ja nie potrzebuję Francji. Nawet jeśli macie Mbappe, Neymara i Messiego, to wam to nie pomoże - stwierdził Ibrahimović.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Dziennikarz postanowił zapytać Zlatana: "dlaczego?", na co piłkarz w swoim stylu odpowiedział: - Bo nie macie już Boga - wskazując siebie jako tę postać. 

W barwach PSG tylko dwóch piłkarzy strzeliło więcej goli od szwedzkiego napastnika. Edinson Cavani zdobył 200 bramek, a Kylian Mbappe 188. Średnia goli Zlatana w Paryżu wyniosła 0,87 bramki na mecz, co czyni go skuteczniejszym od wymienionej dwójki.

Kontrakt Zlatan Ibrahimovicia z AC Milanem wygasa z końcem czerwca 2023 roku. 41-letni Szwed zapowiada, że nie ma zamiaru kończyć kariery i zrobi to jedynie na własnych warunkach. - Nie idę na emeryturę, wracam i nie poddam się… Jeśli zobaczę gracza silniejszego ode mnie, przestanę. Jeszcze takiego nie widziałem. Kiedy wrócę, będę wysłuchany, możesz na to liczyć - powiedział niedawno Ibrahimović w rozmowie z "La Gazetta dello Sport".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.