Zaczyna się szaleńczy wyścig po nową gwiazdę futbolu. Real, Barcelona, PSG

Zaledwie 16-letni Endrick Felipe Moreira de Sousa już teraz znalazł się na celowniku największych piłkarskich gigantów. W najbliższym czasie brazylijski napastnik stanie przed wyborem nowego zespołu, a chętnych wcale nie brakuje.

21 lipca tego roku Endrick skończył 16 lat. Pomimo tak młodego wieku piłkarz już teraz zalicza regularne występy w brazylijskim Palmeiras. W obecnym sezonie napastnik rozegrał łącznie 11 spotkań, w których udało mu się strzelić osiem bramek. Aktualna wartość zawodnika oscyluje w graniach 15 mln euro, jednak jeden z finansowych gigantów zdążył już złożyć wyższą ofertę. Tym samym wyścig o Endricka oficjalnie się rozpoczął.

Zobacz wideo

16-letni Endrick w ogniu zainteresowania. Który zespół wybierze Brazylijczyk? 

Ze względu na swój wiek Endrick Felipe Moreira de Sousa zgodnie z prawem będzie mógł występować w Europie dopiero po osiągnięciu pełnoletności, czyli za niecałe dwa lata. Mimo to skauci największych klubów świata doradzili swoim pracodawcom, że 16-latka należy ściągnąć jak najszybciej, ponieważ skala jego talentu jest ogromna, co wiąże się z w dużą konkurencją w sprawie jego transferu. Po najmłodszego strzelca w historii pierwszej drużyny Palmeiras jako pierwsze zgłosiło się Paris Saint Germain. Mistrzowie Francji zaproponowali 20 mln euro, jednak oferta natychmiastowo została odrzucona. Brazylijski klub doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że znajdzie się zespół, który zapłaci za Endricka zdecydowanie więcej. 

Kataloński "Sport" donosił, że 16-lenim napastnikiem interesowała się również FC Barcelona. Piłkarz z pewnością mógłby w przyszłości zastąpić Roberta Lewandowskiego na pozycji klasycznej "dziewiątki". Ekipa z Camp Nou bardzo chciałaby ściągnąć Brazylijczyka, ale dramatyczna sytuacja finansowa klubu sprawia, że "Blaugrana" w wyścigu po Endricka została daleko w tyle. Katalończycy skupiają się na najbliższym oknie zimowym. 

Sytuacji transferowej młodej gwiazdy nie mógł oczywiście przegapić Real Madryt, który słynie ze ściągania młodych, brazylijskich zawodników z dużymi perspektywami rozwoju. W taki sposób przebiegała adaptacja m.in. Viniciusa Juniora. "Marca" zapewnia, że "Królewscy" od dawna śledzą progres Endricka. Władze klubu utrzymują kontakt z rodziną piłkarza już od momentu, gdy rodzice 16-latka byli w Madrycie w zeszłym sezonie. Real nie ma zamiaru bawić się w transferowe przepychanki. Florentino Perez szykuje jedną, gigantyczną ofertę dla młodego napastnika, która szybko może wyjaśnić transferową przyszłość Endricka Felipe Moreira de Sousy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.