Zaczaił się na niego z bronią. Mark van Bommel przeżył chwile grozy

Mark van Bommel przeżył chwile strachu. Były reprezentant Holandii, a obecnie trener drużyny Royal Antwerp, musiał uciekać przed uzbrojonym bandytą, który zaczaił się na niego w podziemnym garażu z zamiarem rabunku.

Mark van Bommel po zakończeniu kariery piłkarskiej zajął się rozwijaniem umiejętności trenerskich. Holender bardzo dobrze radził sobie na ławce szkoleniowej PSV Eindhoven i szybko zapracował na "transfer" do Wolfsburga. Ekipa z Bundesligi jednak pod jego wodzą rozczarowywała i 45-latkowi szybko, bo już po niespełna czterech miesiącach, podziękowano za współpracę. Od początku sezonu 2022/2023 van Bommel jest natomiast trenerem belgijskiego Royal Antwerp. 

Zobacz wideo Roman Kołtoń o upadku Złotej Piłki. "Nadróbmy to, Lewandowski zmiażdżył"

Mark van Bommel przeżył chwile grozy. Złodziej zaczaił się na niego z bronią

Zespół walczy o czołowe lokaty Jupiler League. Po 14 meczach zajmuje drugie miejsce w tabeli, cztery punkty za KRC Genk. Można zatem stwierdzić, że Holendrowi dobrze wiedzie się w Belgii. Ostatnio przeżył jednak przygodę, która na pewno mocno go przeraziła. Został on bowiem celem uzbrojonego bandyty. 

O sprawie rozpisują się belgijskie i holenderskie media. Portal "Het Nieuswald" informuje, że do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek około godziny 1:30. Mark van Bommel wjechał właśnie do garażu podziemnego budynku, w którym znajduje się jego mieszkanie. Były piłkarz prowadził swoje luksusowe Porsche Panamera. Wtedy zauważył uzbrojonego mężczyznę, który czekał na niego z pistoletem i latarką. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Holender podjął natychmiastową decyzję o ucieczce. - Dla własnego bezpieczeństwa zaczął cofać z dużą prędkością. Uderzył w zaparkowanego Mercedesa, poważnie go uszkadzając - powiedział przedstawiciel lokalnej policji Wouter Bruyns, którego słowa cytuje portal vrt.be. W uszkodzonym samochodzie włączył się alarm, co spłoszyło bandytę i uciekł on z miejsca zdarzenia. Nie ma wątpliwości, że jego celem było auto należące do Marka van Bommela. 

Policja na miejscu nie znalazła niczego, co pomogłoby ustalić tożsamość złodzieja. Trwa śledztwo w tej sprawie. Funkcjonariusze sprawdzają, czy do samochodu Holendra nie został przyczepiony lokalizator, który pomógł go śledzić. 

Mark van Bommel w trakcie kariery piłkarskiej rozegrał 79 meczów dla reprezentacji Holandii i został wicemistrzem świata w 2010 roku. Grał dla takich klubów, jak PSV Eindhoven, FC Barcelona, Bayern Monachium i AC Milan. W 2006 roku z "Barcą" wygrał Ligę Mistrzów. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.