Konflikt w szatni FC Barcelony. Są wściekli na jednego piłkarza. Skarga do prezesa

Ousmane Dembele powtarza błędy przeszłości, grając zbyt indywidualnie, co nie jest korzystne dla FC Barcelony. Koledzy z formacji ofensywnej mają być wściekli na niego i podejrzewają, że Xavi go faworyzuje. Skargi na Francuza dotarły nawet do prezesa Joana Laporty.

Po remisie 3:3 z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów hiszpańskie media donosiły o napiętej atmosferze w szatni FC Barcelony. Wszyscy mieli być na siebie nawzajem wściekli i mieć do siebie sporo pretensji. Wygląda na to, że robi się coraz gorzej. Jak donosi dziennik "El Nacional", kilku zawodników jest skonfliktowanych z Ousmane Dembele.

Zobacz wideo Lewandowski kochany w Hiszpanii, aż tu nagle: Trzeba to jasno powiedzieć

Rozczarowujący Dembele

Francuz gra prawie zawsze w pierwszym składzie "Blaugrany". Tylko w dwóch spotkaniach zaczynał na ławce rezerwowych. Jednak nie daje w ofensywie tego, czego się od niego oczekuje. Przeprowadza sporo indywidualnych akcji, z których korzyści praktycznie nie ma. Łącznie w 13 meczach ma na koncie 3 gole i 4 asysty. To za mało jak na piłkarza, który ma być jednym z liderów Barcelony w tym sezonie.

Mimo to Xavi odważnie na niego stawia i zbyt wiele nie rotuje w ataku. Z tego powodu są podejrzenia, że trener faworyzuje Dembele, o co największe mają pretensje piłkarze, którzy przez niego tracą miejsce w składzie.

Britain Becker Trial Boris Becker w więzieniu schudł osiem kilogramów. Co za metamorfoza

Szatnia kontra Dembele

Najbardziej pokrzywdzony może być Ansu Fati. Wydawało się, że po całkowitym wyleczeniu kontuzji kolana będzie grał pierwsze skrzypce, ale rzeczywistość jest zdecydowanie inna. Głównie wchodzi z ławki. Co prawda jest zawodnikiem ożywiającym ofensywę "Dumy Katalonii", ale nie jest w stanie na tyle przekonać Xaviego, by częściej grać od początku.

Na swój los może też narzekać Ferran Torres. Przychodził na Camp Nou, licząc, że będzie twarzą pierwszej jedenastki, a w praktyce dostaje głównie ogony. Tylko w dwóch meczach ligowych grał nieco dłużej niż godzinę. Dużo się jednak mówi o jego nieskuteczności. W tym sezonie strzelił tylko jednego gola w La Lidze i jednego w LM.

Leczący kontuzję Memphis Depay nie czuje się gorszy od Dembele. Został, by walczyć o skład, chciał się jeszcze przydać drużynie, mimo że była realna opcja odejścia z Barcelony. Jednak Holender jest daleki od bycia postacią pierwszoplanową, a nawet drugoplanową. Na razie jego rola w tym serialu jest epizodyczna.

Nowe życie Cristiano Ronaldo. Mecz kończy się na rozgrzewce Cristiano Ronaldo skreślony. Oficjalnie. Jest decyzja Manchesteru United

Skarga do prezesa

Cała trójka jest zła na Dembele za to, jak gra i jak niska w praktyce jest jego przydatność do zespołu. Wytykają, że za mało współpracuje na boisku z Robertem Lewandowskim, co ma być założeniem taktycznym obecnej FC Barcelony.

O sporze mają już wiedzieć od piłkarzy Joan Laporta i Mateu Alemany. Według "El Nacional" twierdzą oni, że Francuz jest problemem szatni. Prezes i dyrektor sportowy "Blaugrany" mieli nie ukrywać rozczarowania zarówno jego postawą w tym sezonie, jak i sytuacją w drużynie. Zalecili już Xaviemu, by rozwiązał ten konflikt.

Więcej o: