Josue Pesqueira zdecydowanie będzie osobą niemile widzianą w Płocku. W ostatnich dniach dwa razy trafiał do siatki Wisły i wywołał burzę, nie podając ręki Łukaszowi Sekulskiemu po meczu w Ekstraklasie. W Pucharze Polski przypomniał razem z klubem sytuację. Wygląda to, jakby razem z Legią zakpili sobie z całego skandalu.
W piątkowym meczu Ekstraklasy górą była Wisła, wygrywając 2:1. Gola dla "Wojskowych" strzelił Josue. Po meczu Sekulski chciał mu podać rękę w ramach podziękowania za rywalizację na boisku. Portugalczyk całkowicie zignorował gracza "Nafciarzy" i szedł przed siebie. Sekulski po dłuższej chwili odpuścił, kompletnie nie rozumiejąc jego zachowania.
We wtorek Wisła znów grała z Legią u siebie, tym razem w Pucharze Polski. Ekipa ze stolicy wygrała 3:0, a Josue znowu się wpisał na listę strzelców. "Wojskowi" podgrzali atmosferę wymownym zdjęciem po meczu, na którym Josue... wyciąga rękę do uścisku w kierunku kamery. To ewidentne nawiązanie do zdarzenia z piątku, które wygląda jak zakpienie z sytuacji lub obrócenie jej w żart. "Podawał dziś wyśmienicie" - z takim opisem Legia wrzuciła prowokujący post.
Pod zdjęciem zebrało się sporo negatywnych komentarzy nt. Josue, które jasno pokazują, że kibice nie mają o nim teraz dobrego zdania. Sugerują, że powinien przeprosić.
Sam Jouse próbował się tłumaczyć z zajścia. "Nie szanuję tych, którzy nie szanują mnie. Niektórzy mogą nazywać to ego, ja nazywam to szacunkiem do samego siebie" - napisał portugalski pomocnik na Instagramie. Trener Kosta Runjaić bronił piłkarza, twierdząc, że "taki ma charakter".
Portugalczyk zebrał sporą krytykę za swoje zachowanie. W mocnych słowach odniósł się do tego Zbigniew Boniek na Twitterze.
"Kawał chama z niego. Żeby po meczu nie podać ręki przeciwnikowi. Mały sportowiec" - pisał w piątek.
Cezary Kucharski zwraca uwagę, że Josue od jakiegoś czasu nie potrafi się właściwie zachować i musi jak najszybciej się zmienić.
- Przede wszystkim chciałbym, żeby w końcu spoważniał, bo cały czas zachowuje się strasznie głupio. Dopiero co osłabił zespół przed ważnym meczem z Lechem w Poznaniu. Teraz odstawia jakiś teatr w Płocku. Uważam, że on czasami tą swoją "mową ciała" przeszkadza sobie i drużynie. Dla mnie to są zachowania trochę irytujące. Od legionisty wymagam większej samokontroli i myślenia, czy takie zachowania pomagają drużynie - mówił w rozmowie z Interią.
W tym sezonie Josue zdobył 4 bramki i zaliczył 2 asysty w 14 meczach dla Legii. Runjaić ostatnio wyróżnił go, dając mu opaskę kapitana zespołu.