- Kiedy ogłoszono werdykt, wszyscy mieliśmy bardzo zdziwione twarze - nie ukrywał bramkarz Realu Madryt Thibaut Courtois. Belg odniósł się w ten sposób to wyniku głosowania na najlepszy klub minionego sezonu na gali Złotej Piłki.
Za najlepszy klub wybrany został Manchester City, który w poprzednim sezonie zdobył tylko (i aż) mistrzostwo Anglii. Drugie miejsce zajął finalista Ligi Mistrzów - Liverpool - a dopiero na trzecim miejscu był Real Madryt.
To właśnie klub ze stolicy Hiszpanii wydawał się murowanym faworytem do zdobycia tej nagrody. W poprzednim sezonie Real zdobył nie tylko mistrzostwo kraju, ale wygrał też Ligę Mistrzów. Dlatego dopiero trzecie miejsce w głosowaniu na najlepszy klub zostało przyjęte z ogromnym zdziwieniem.
Zwłaszcza że to Real wyeliminował Manchester City w półfinale Ligi Mistrzów. - Mogą dawać tę nagrodę, komukolwiek chcą, ale najlepszy na świecie i tak jest Real Madryt - skomentował Karim Benzema, który odebrał na gali Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza poprzedniego sezonu.
- Odebrali tę nagrodę za zasługi. Mają świetnego prezesa, znakomitego trenera i wielkich piłkarzy. Zasłużyli na tę nagrodę, serdecznie im gratuluję - powiedział zaś prezydent Realu Madryt Florentino Perez.
Mniej dyplomatyczny był były bramkarz Realu Iker Casillas. "Żart, nie nagroda" - napisał na Twitterze. "Gratulacje dla Karima Benzemy i Thibauta Courtoisa za indywidualne wyróżnienia. Gratulacje też dla Realu Madryt za bycie trzecim najlepszym klubem w sezonie 2021/22" - dodał z ironią na Instagramie pomocnik Realu Toni Kroos.
"Jeśli na gali wydarzyło się coś, czego nikt nie mógł się spodziewać, to był to zdobywca nagrody dla najlepszego klubu sezonu. Według logiki powinien być to Real Madryt, który zdobył mistrzostwo Hiszpanii, a w drodze po Ligę Mistrzów wyeliminował PSG, Chelsea, Manchester City i Liverpoolu. Nagroda ta została pierwszy raz, nie przyznawali jej głosujący dziennikarze, więc system wyboru wciąż pozostaje tajemnicą" - skomentował hiszpański dziennik "Marca".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!