Zmiennik Fabiańskiego jednym ruchem pomógł dorwać intruza [WIDEO]

Podczas czwartkowego spotkania w Lidze Konferencji Europy pomiędzy West Hamem i Anderlechtem na murawie pojawił się nieproszony kibic. Zimną krew zachował bramkarz londyńskiej drużyny, Alphonse Areola, który przyczynił się do złapania nadgorliwego kibica.

Obecność nieproszonych gości podczas meczów piłkarskich jest dość częstym zjawiskiem podczas spotkań praktycznie na każdym poziomie. Takie sytuacje zdarzają się również w trakcie meczów na europejskim szczeblu i z udziałem klasowych drużyn. Przykład można było zobaczyć chociażby w czwartkowy wieczór.

Zobacz wideo Od lat 90. zarobki piłkarzy w Wielkiej Brytanii wzrosły 1500 proc. Jak to możliwe?

Nieproszony kibic podczas meczu West Hamu

W czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Konferencji Europy West Ham mierzył się na własnym stadionie z Anderlechtem. Drużyna prowadzona przez Davida Moyesa była zdecydowanym faworytem i potwierdziła to wynikiem. Zwycięstwo 2:1 zapewnili jej Said Benrahma oraz Jarrod Bowen. Dla gości w samej końcówce trafił Sebastiano Esposito.

W pewnym momencie meczu na murawie pojawił się nieproszony kibic, który zaczął biec w stronę bramkarza West Hamu. Alphonse Areola zachował jednak zimną krew i nie wykonał żadnego zbędnego ruchu. Zamiast tego, zabrał piłkę pod nogi, na skutek czego nieproszony gość się poślizgnął. Po chwili został złapany przez interweniujących ochroniarzy.

West Ham liderem grupy B

Dzięki wygranej 2:1 nad Anderlechtem, ekipa West Hamu w dalszym ciągu wyraźnie prowadzi w tabeli grupy B. Po czterech kolejkach ma komplet 12 punktów i wyprzedza drugi Silkeborg o sześć punktów. W następnej kolejce dojdzie do bezpośredniego pojedynku obu tych zespołów.

Alphonse Areola jest piłkarzem West Hamu od lipca ubiegłego roku, kiedy to został wypożyczony z PSG, a latem tego roku został wykupiony za ponad dziewięć milionów euro. W obecnym sezonie Francuz rozegrał siedem meczów, w których zachował dwa czyste konta. W rozgrywkach Premier League pełni rolę zmiennika Łukasza Fabiańskiego.

Więcej o: