Rozgrywki piłkarskie na całym świecie budzą zainteresowanie kibiców nie tylko ze względu na wyniki ich ulubionych klubów. Oczy fanów przykuwają także umiejętności, jakie prezentują zawodnicy. To przekłada się na ogromną popularność dyscypliny, ale również skłania do dyskusji który klub lub zawodnik jest tym najlepszym.
W ostatnich latach klasyfikacje najlepszych zawodników całkowicie zdominowali dwaj wielcy napastnicy. Mowa o Leo Messim i Cristiano Ronaldo. Ich rywalizacja w rozgrywkach La Liga zawsze przyciągała oczy kibiców z całego świata. To przełożyło się na fakt, że od 2008 roku obaj piłkarze naprzemiennie wygrywali plebiscyt na najlepszego piłkarza świata. Argentyńczyk wywalczył łącznie siedem Złotych Piłek, w tym za rok 2021. Portugalczyk ma z kolei na koncie pięć takich wyróżnień. Ich dominację przerwał w 2018 roku najlepszy zawodnik mundialu w Rosji, Luka Modrić.
Geniusz Messiego zyskał uznanie dziennikarzy magazynu "FourFourTwo", którzy dokonali wybory stu najlepszych piłkarzy w historii. Argentyńczyk otwiera klasyfikację, a uzasadnienie decyzji ekspertów nie pozostawia złudzeń. Wspomniano początki jego kariery oraz cudowną erę w Barcelonie, ale także doceniono obecną postawę napastnika.
- Messi, mający już ponad 30 lat, nigdy nie miał lepiej zbalansowanego rozgrywania, dryblingu i strzelania bramek. Jak powiedział Javier Mascherano, to trzech graczy w jednym. Możesz argumentować, że jeden z najlepszych strzelców wszechczasów jest również najlepszym podającym, a nie zabraknie Ci dowodów na poparcie swojego twierdzenia - czytamy.
Drugie miejsce w rankingu zajęła inna argentyńska gwiazda, Diego Maradona, a podium uzupełnił Cristiano Ronaldo.
Co ciekawe w klasyfikacji nie znalazło się miejsce dla ani jednego Polaka. To budzi spore zdziwienie, biorąc pod uwagę choćby wyniki osiągane przez Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski w ubiegłym roku zajął drugie miejsce w wyścigu po Złotą Piłkę i został wybrany najlepszym napastnikiem roku. Nie należy również zapominać o Zbigniewie Bońku czy Kazimierzu Deynie, których bogate kariery także zasługiwałyby na wyróżnienie.