Piłkarz występujący w A klasie w barwach AKS Zły odniósł liczne obrażenia ciała, w tym złamanie kości twarzoczaszki. Po ataku ocknął się dopiero w szpitalu. Najnowsze prognozy są jednak optymistyczne.
"Jesteśmy wstrząśnięci tym, co się stało. Każdy, kto poznał Duka, ten wie, że to cudowny człowiek. Ciepły, życzliwy, wyrozumiały i dobry dla ludzi." - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu. Piłkarz został zaatakowany na ulicy podczas nocnego spaceru. Agresor lub agresorzy działali na tle rasistowskim.
Jest to tym bardziej symboliczne z racji, że Alternatywny Klub Sportowy, powstały w 2015 roku, stara się być utożsamianym z otwartością na innych oraz tolerancją. "Tym razem zaatakowany został Duc, ale nie możemy zapominać o aktach agresji wobec ludzi, którzy osiedlili się w Polsce, uciekając przed wojną i prześladowaniami." - przestrzegają w poście zamieszczonym na Facebooku.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Klub informuje również, że nie tylko nie pochwala takich działań, ale należy tępić je już w zarodku. "Wiemy też, że wobec kryzysów światowych, coraz więcej osób szukać będzie w Polsce schronienia. Należy zacząć głośno mówić o tym, że nie ma zgody na powrót rasistowskich demonów!" - a ich marzeniem jest stworzenie przyjaznego kibicowania pełnego szacunku do drugiego człowieka, niezależnie od różnic.
W ramach akcji wspierającej Duca, a także dla pokazania, że w futbolu nie ma miejsca na rasizm i ksenofobię, drużyna zaprasza wszystkich kibiców, by przy okazji najbliższego spotkania zapełnili stadion. Pokazując w ten sposób, że można pójść na mecz bez okazywania nienawiści czy agresji.
"Na naszym stadionie mile widziana jest każda osoba - bez względu na pochodzenie etniczne, narodowość czy wyznanie" - dodają.
Tak prezentuje się całe oświadczenie.
Drużyna z Warszawy zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w grupie II Warszawskiej A klasy. Po ośmiu kolejkach mają na koncie 11 punktów, na co złożyły się dwa remisy, trzy zwycięstwa oraz tyle samo porażek. Ich bilans bramkowy wynosi 13-14. Do liderującego Promnika Łaskarzew tracą siedem oczek.