FC Barcelona szykuje kolejne wzmocnienie. Transfer możliwy już zimą

FC Barcelona w obliczu kontuzji kilku graczy w środku obrony coraz mocniej rozgląda się na rynku transferowym. "Duma Katalonii" spróbuje powalczyć o czołowego stopera Athletic Bilbao, z którym nawiązywała kontakt już latem. Transfer może zostać dokonany tuż po mistrzostwach świata.

FC Barcelona nieco ponad tydzień przed ligowym El Clasico zmaga się z dużymi problemami. Ekipa Xaviego we wtorek w Lidze Mistrzów przegrała 0-1 z Interem Mediolan, co zdecydowanie utrudnia jej walkę o awans do 1/8 finału. Poza tym szkoleniowiec "Dumy Katalonii" ma kłopot przy wyborze środkowych obrońców, ponieważ trzech kluczowych graczy na tej pozycji odniosło niedawno kontuzje. Mowa tu o Ronaldzie Araujo, Julesie Kounde oraz Andreasie Christensenie. Z całej trójki najdłuższa przerwa od gry czeka Urugwajczyka. Barcelona wiedząc, jak trudny będzie obecny sezon, chciałaby zimą poszukać jeszcze jednego stopera, który byłby dobrą alternatywą dla wymienionych piłkarzy. 

Zobacz wideo "Furman" z Lecha Poznań triumfatorem Ekstraklasa Games

Wzmocnienie na tu i teraz

Idealną opcją na rynku transferowym może okazać się Inigo Martinez. Zawodnik Athleticu Bilbao to doświadczony gracz, który ma na swoim koncie 345 meczów w La Liga. Wcześniej występował w Realu Sociedad, ma też za sobą 19 spotkań w reprezentacji Hiszpanii. Dla 31-latka mogłaby to być ostatnia w karierze szansa na pokazanie się w wielkim klubie, stąd zdaniem "Mundo Deportivo" byłby on w stanie dopasować się do warunków zaproponowanych przez działaczy ze Spotify Camp Nou. 

W tym momencie Xavi ma do dyspozycji tylko Gerarda Pique i Erica Garcię na pozycji środkowego obrońcy. Ten pierwszy nie jest jednak w optymalnej formie i sporo się mówi w Hiszpanii o tym, że już latem Barcelona będzie chciała się z nim pożegnać. Inigo Martinez mógłby więc na tym zdecydowanie skorzystać i stać się postacią godną do rywalizacji z Araujo, Kounde czy Andreasem Christensenem, gdy ci wrócą do pełni sprawności. "Duma Katalonii" już latem zabiegała o jego sprowadzenie. Mateu Alemaniemu oraz pozostałym członkom pionu sportowego Barcelony udało się jednak odpowiednio porozumieć z Kounde i Christensenem, którzy byli priorytetowymi wzmocnieniami dla Xaviego, stąd ostatecznie do transferu Hiszpana nie doszło w ubiegłe lato, ale nie wykluczone, że dojdzie już na początku 2023 roku, gdy 31-latkowi zostanie już tylko 6 miesięcy do końca kontraktu z Athleticiem Bilbao. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.