Peszko przeszedł operację. Pokazał zdjęcie ze szpitala [ZDJĘCIE]

Sławomir Peszko na początku września doznał kontuzji kolana w meczu Wieczystej Kraków z Lublinianką Lublin i od tamtego czasu nie pojawiał się na boisku. Były reprezentant Polski przeszedł w czwartek operację i w tym roku nie wróci już do gry.

Wieczysta Kraków do końca roku będzie musiała radzić sobie bez swojego kapitana i największej gwiazdy, Sławomira Peszki. Były reprezentant Polski na początku września doznał urazu kolana w wyjazdowym meczu z Lublinianką Lublin i od tamtego czasu nie pojawiał się już na boisku. W czwartek w Krakowie przeszedł operację kontuzjowanej nogi i szybko poinformował, jak długa będzie jego przerwa od gry. 

Zobacz wideo Brzęczek musiał przekonywać Błaszczykowskiego

Sławomir Peszko przeszedł operację. Do gry wróci dopiero na wiosnę

Peszko zamieścił post na Instagramie, z którego dowiedzieliśmy się, że operację przeszedł w szpitalu Zakonu Bonifratrów św. Jana Grandego. Najważniejszą informacją jest natomiast, że zabieg się udał. 37-latek jednak prędko nie wróci do gry, a rehabilitacja trochę potrwa. Na boisku zobaczymy go ponownie dopiero na wiosnę. 

 

Rekordowy kontrakt dla gwiazdora Lecha. Takich pieniędzy nikt w Polsce nie dostałRekordowy kontrakt dla gwiazdora Lecha. Takich pieniędzy nikt w Polsce nie dostał

- W trakcie zabiegu lekarze zajęli się moją chrząstką i łękotką. Na szczęście nie było tak źle, jak myśleliśmy - ujawnił w rozmowie z Interia.pl szczegóły zabiegu doświadczony pomocnik. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Sławomir Peszko w tym sezonie rozegrał sześć meczów dla Wieczystej Kraków, strzelił jednego gola i zaliczył dwie asysty. Zespół "zostawia" w bardzo dobrej sytuacji. Wieczysta notuje serię zwycięstw po odejściu z posady trenera Franciszka Smudy i zatrudnieniu Dariusza Marca. Z dorobkiem 21 punktów jest liderem tabeli grupy IV trzeciej ligi. Tyle samo punktów uzbierały rezerwy Cracovii, jednak wieczysta może pochwalić się lepszym bilansem bramkowym. 

DLOGD, Michał KarbownikNiemcy rozpływają się nad Polakiem. "Niesamowicie wszechstronny"

Więcej o: