Michał Karbownik trafił do Fortuny Düsseldorf na wypożyczenie, aby wrócić do formy po półtorarocznym niebycie. Najpierw utalentowany zawodnik nie przebił się w Brighton, a później spędził rok na wypożyczeniu w Olympiakosie. Na razie jego pobyt na zapleczu Bundesliga wygląda obiecujący. Karbownik ma pięć meczów w zespole, a we wrześniu zagrał w trzech spotkaniach z rzędu od pierwszej minuty. Wypożyczonym z Brighton piłkarzem zachwycają się niemieccy dziennikarze.
"Gdyby nagrodę za najlepsze wejście do klubu przyznano na początku października, Michał Karbownik z pewnością miałby na nią spore szanse. Polak grał tylko w trzech meczach w pierwszej jedenastce w Düsseldorfie, ale to jego wszechstronność czyni go w tej chwili tak cennym dla trenera Fortuny, Daniela Thioune" - pisze Pascal Biedenweg z rp-online.de.
Karbownik został określony mianem "ubezpieczenia na życie dla Fortuny", czego dowodem są jego występy w tym sezonie. W dwóch meczach u siebie z Hansą Rostock i Arminią Bielefeld imponował jako zmiennik kontuzjowanego lewego obrońcy Nicolasa Gavory'ego. W spotkaniu wyjazdowym z Hamburger SV już po kilku minutach musiał przejść na prawą stronę, ponieważ Matthias Zimmermann nie mógł kontynuować gry z powodu urazu głowy i również nie zawiódł oczekiwań. Do tego Karbownik może grać także w środku pola.
Niemcy idą dalej i sugerują, że Karbownik powinien pozostać powołany do reprezentacji Polski. "Grając jak teraz w Düsseldorfie, Karbownik jest również rekomendowany do kadry. W końcu zyskanie regularności na wysokim poziomie było jednym z powodów, dla których został wypożyczony do Fortuny." - podsumowują.
Fortuna z Karbownikiem i Kownackim w głównych rolach zajmuje czwarte miejsce w lidze z dorobkiem 17 punktów po 10 meczach.