To była kolejna niespodzianek w eWinner II lidze. Najpierw grali piłkarze lidera rozgrywek - Kotwicy Kołobrzeg. Zespół ten był dotychczas niepokonany w rozgrywkach i miał świetny bilans: dziewięć zwycięstw i dwa remisy. Kotwica nie przegrała (remis 1:1) m.in. na boisku wicelidera i jednego z głównych kandydatów do awansu - Polonii Warszawa. Przypomnijmy, że jeszcze w poprzednim sezonie Kotwica Kołobrzeg występowała w grupie drugiej III ligi, lecz przeskok na wyższy poziom rozgrywkowy, póki co nie stanowi dla niej dużego wyzwania.
Kotwica Kołobrzeg w sobotę w 13. kolejce zmierzyła się na wyjeździe z Olimpią Elbląg. W 26. minucie do własnej bramki trafił Damian Kostkowski, obrońca Kotwicy Kołobrzeg. W 47. minucie wynik podwyższył Dawid Wojtyra. Goście nie potrafili już odwrócić losów tego pojedynku i doznali pierwszej porażki w sezonie.
W niedzielę szansę na zmniejszenie przewagi do lidera miała Polonia Warszawa. Grała u siebie z GKS-em Jastrzębie. Na prawdziwe emocje kibice musieli czekać do końcówki meczu. Najpierw w 84. minucie gola strzelił Daniel Stanclik i zapowiadało się, że dojdzie do dużej niespodzianki. Pięć minut później wyrównał Krystian Pieczara i mecz skończył się remisem 1:1.
W efekcie Polonia Warszawa ma 24 punkty i pięć straty do Kotwicy Kołobrzeg. Lider ma jednak jeden mecz rozegrany mniej (u siebie z Garbarnią Kraków). Trzecie miejsce zajmuje Znicz Pruszków (23 punkty), a czwarte KKS 1925 Kalisz (22 punkty).
W następnej kolejce Kotwica Kołobrzeg podejmie Górnika Polkowice, a Polonia Warszawa zagra przed własną publicznością z Garbarnią Kraków.