Bramkarz przelobował bramkarza. Były gracz Legii z bliska zobaczył "perełkę" [WIDEO]

Niesamowity gol w Arabii Saudyjskiej. Bramkarz zespołu Damac, Moustapha Zeghba, zdobył bramkę wykopem z własnego pola karnego. Zupełnie zaskoczył swojego kolegę po fachu z drużyny przeciwnej.

Do niesamowitej sytuacji doszło w trakcie meczu 5. kolejki ligi Arabii Saudyjskiej. Zespół Damac podejmował na własnym boisku drużynę Al Taee. Gospodarze wygrali ostatecznie 2:0, a ich zwycięstwo przypieczętował dość niespodziewanie... bramkarz. 

Zobacz wideo Lewandowski, Szczęsny i polscy kibice. Biało-czerwone szaleństwo w Cardiff

Golazo w lidze Arabii Saudyjskiej. Bramkarz przelobował bramkarza

Zespół Damac prowadził od 53. minuty 1:0, dzięki bramce Abdullaha Al Ammara. Na dwanaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry, piłka po jednej z akcji przyjezdnych znalazła się w rękach golkipera Damac, Moustaphy Zeghby. Algierczyk zdecydował się na długi wykop w kierunku swoich napastników. Nikt nie mógł się spodziewać tego, co za moment się wydarzy. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Piłka wykopana przez Zeghbę, przeleciała przez całą długość boiska. Podanie było zbyt mocne, by doszedł do niego jeden z kolegów golkipera. To jednak nic. Futbolówka skozłowała przed polem karnym Al Taee i odbiła się w taki sposób, że zupełnie zaskoczyła bramkarza rywali. Ten był wysunięty daleko od linii bramkowej i nie miał szans zareagować. Całą sytuację można zobaczyć na filmie poniżej. 

Moustapha Zeghba nie posiadał się z radości. Trudno się dziwić, był to bowiem pierwszy gol w jego karierze i od razu zdobyty w spektakularnym stylu. Na dodatek przypieczętował zwycięstwo Damac. Radości nie było zatem końca. Warto dodać, że w drużynie tej wystąpił też doskonale znany z boisk Ekstraklasy, były napastnik Legii Warszawa, Domagoj Antolić. 

Damac dzięki wygranej ma na koncie 10 punktów i wskoczyło na 4. miejsce w tabeli saudyjskiej pierwszej ligi. Liderem z 12 punktami jest Al-Shabab, drużyna Grzegorza Krychowiaka. Reprezentant Polski i jego koledzy rozegrali jednak jeden mecz mniej. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.