PSG kupuje klub, by zaszkodzić Barcelonie. Emir Kataru wydał rozkaz

Właściciel Paris Saint-Germain, Tamim bin Hamad Al Thani, chce kupić kolejny klub i to nie byle jaki. Jak donosi kataloński dziennik "Sport", emir Kataru zamierza przejąć RCD Espanyol, by "zaszkodzić" FC Barcelonie.

Relacje pomiędzy FC Barceloną i Paris Saint-Germain od lat, delikatnie mówiąc, nie są najlepsze. Kluby już wiele razy wchodziły sobie nawzajem w drogę, rywalizując o piłkarzy, i krytykowały nawzajem swoje działania w mediach. Napięcie wzrosło latem ubiegłego roku, gdy Leo Messi opuścił "Barcę" i niemal natychmiast przeniósł się do Paryża.

Zobacz wideo Lewandowski, Piszczek i Dudek w Alei Gwiazd. "Chciałbym jeszcze tu pograć"

Właściciel PSG chce kupić klub, by "zaszkodzić" FC Barcelonie. Nasser Al-Khelaifi dostał rozkaz

Atmosferę podgrzał ostatnio jeszcze prezes PSG Nasser Al-Khelaifi, podważając legalność działań Katalończyków, którzy sprzedali znaczną część swoich aktywów, by dokonać wielomilionowych transferów i spełnić zasady finansowego fair-play La Liga (słynne dźwignie finansowe). Barcelona nie pozostaje dłużna i co chwilę pojawiają się doniesienia, że pracuje nad ponownym sprowadzeniem do siebie Messiego już po sezonie, choć ten ma opcję przedłużenia umowy z paryżanami. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Sytuacja zrobiła się do tego stopnia napięta, że właściciel PSG, Tamim bin Hamad Al Thani, rozważa drastyczny krok. Jak informuje kataloński dziennik "Sport", emir Kataru zamierza kupić RCD Espanyol, a więc lokalnego rywala FC Barcelony. Z doniesień dziennikarzy wynika, że chce ro zrobić tylko po to, by "zaszkodzić" "Barcy". 

Właściciel PSG miał już poinstruować prezesa Nassera Al-Khelaifiego, by ten rozpoczął negocjacje w sprawie przejęcia Espanyolu. Transakcję ma ułatwić fakt, że klub od dawna nie jest w najlepszej kondycji sportowej i finansowej, balansując na pograniczu La Liga i La Liga 2. Już dawno minęły czasy, gdy zespół potrafił włączyć się do walki o czołowe lokaty i grę w europejskich pucharach. 

Dla Katarczyków ma być to kolejna okazja biznesowa, ale także sposób na to, by "przyćmić klub Cules". Na razie na temat transakcji wiadomo jeszcze bardzo mało. Więcej informacji ma pojawić się w najbliższych miesiącach, gdy strony zasiądą do rozmów. Pewne jest jedno, relacji FC Barcelony i PSG na pewno to nie naprawi. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.