W drugiej połowie rusza mundial w Katarze, a grupowi rywale Polaków nie radzą sobie najlepiej. Chodzi o Meksyk, który co prawda w minioną niedzielę pokonał Peru 1:0, ale w środę całe dobre wrażenie zniknęło.
A to wszystko przez to, że kadra prowadzona przez Gerarda Martino przegrała z Kolumbią. Być może obraz spotkania byłby inny, gdyby nie fakt, że Meksyk prowadził już 2:0, aby finalnie przegrać 2:3. W efekcie na reprezentację spadła fala krytyki w krajowych mediach.
- "El Tri" pokazali dwie twarze - dobrą w pierwszej połowie i całkiem inną w drugiej, kiedy po prostu nie istnieli na boisku i nie wiedzieli, jak zareagować, by zatrzymać rozpędzających się z każdą minutą Kolumbijczyków - oceniła gazeta "ESTO".
"Drużyna z Gerardo "Tatą" Martino przy sterze tonie. Płynąc na pełnych obrotach zdominowała pierwszą połowę, po której prowadziła 2:0, ale w drugiej nabierała wody z każdą minutą, dziur było coraz więcej i skończyło się katastrofą" - obrazowo podsumowała gazeta "Record".
Dziennikarze zauważają, że wygrana z Peru nie może zakrzywić obrazu, bo wciąż warto pamiętać o wcześniejszej porażce z Paragwajem (0:1). W dodatku nikt nie jest zachwycony stylem gry, jaki prezentują aktualnie Meksykanie.
Portal ESPN Mexico stwierdził, że ostatnie spotkania wlały mnóstwo niepewności w serca kibiców i raczej trudno być optymistą przed mistrzostwami świata. "Martino, od kiedy dwa lata temu został selekcjonerem, nie potrafił przekonać do siebie i do swojej koncepcji" - zaznaczono. "Brak koncentracji i zbytnia pewność siebie przy prowadzeniu 2:0 zgubiły Meksyk" - wtóruje w krytycznych opiniach gazeta "Excelsior".
Media zdają sobie sprawę, że czasu do czempionatu globu jest coraz mniej i dlatego odczuwają spory niepokój. "Niepokojące jest to, że do pierwszego w mundialu spotkania z Polską zostało tylko siedem tygodni, a Kolumbia ujawniła wszystkie niedociągnięcia Meksyku. Nikt się nie spodziewał, że jest ich tak dużo" - dodali jeszcze dziennikarze "ESTO".
Meksyk mecz otwarcia na mistrzostwach świata w Katarze rozegra z reprezentacją Polski we wtorek 22 listopada o godzinie 17:00. Cztery dni później, o godzinie 14:00, Polacy zmierzą się z Arabią Saudyjską. Ostatni mecz fazy grupowej, przeciwko Argentynie, reprezentacja rozegra 30 listopada o godzinie 20:00.