Mistrzostwa świata w Katarze rozpoczną się 20 listopada. Dwa dni później kadra Czesława Michniewicza rozegra pierwszy mecz na turnieju. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Meksyk. Dzień przed wylotem do Kataru Polacy zagrają towarzysko z Chile. Mecz odbędzie się na Stadionie Narodowym. Ceny biletów zwalają z nóg.
W środę PZPN opublikował szczegółowy harmonogram sprzedaży biletów na mecz towarzyski z Chile. Sprzedaż zamknięta ruszy 24 października i będzie dostępna przez aplikację InPost Fresh. Trzy dni później wejściówki trafią do ogólnej dystrybucji.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Kibice widząc ceny mogą złapać się za głowę. Najtańsze bilety normalne kosztować będą...120 złotych (kategoria III). Są to jednak miejsca o słabszej widoczności. Za najlepsze miejsca i kategorię I trzeba będzie zapłacić dwa razy tyle - 240 złotych. Bilety dla osób niepełnosprawnych będą z kolei za 90 złotych. Pakiety rodzinne, a więc dziecko do lat 12 plus rodzic, będą kosztować 160 złotych.
Ceny biletów na mecz Polska - Chile:
Biorąc pod uwagę, że jest to jedynie mecz towarzyski, ceny są zaskakująco wysokie. Warto zwrócić uwagę, że identyczne ceny obowiązywały na mecz Ligi Narodów z Holandią czy finał baraży ze Szwecją. PZPN nie zdecydował się więc na obniżkę.
Internauci nie kryją oburzenia cenami. "Dobra, dobra, możecie wysyłać nowe twitty - ale czy nie jest to poj...e, że ceny na sparingi i mecze o punkty są w takiej samej cenie?" - zastanawia się jeden z kibiców.
"Ceny meczów towarzyskich takie same jak na mecze Ligi Narodów? O co tu chodzi? Pierwszeństwo mają posiadacze aplikacji inpost fresh? Stadion Narodowy teraz należy do Inpost czy co? Bezsens totalny" - dodaje inny.
Kibice zwracają uwagę na identyczne ceny we wspomnianym meczu ze Szwedami. "240 PLN za sparing. Dokładnie tyle samo, ile za decydujący o grze na MŚ 2022 baraż z Szwecją. Odklejka piękna XD" - czytamy.