"Jeżeli czegoś nie ma w Google, to nie istnieje" - takie zdanie można często usłyszeć w kontekście popularnej wyszukiwarki. Czy tak też będzie w przypadku zbliżających się mistrzostw świata w Katarze? O tym przekonamy się za ponad dwa miesiące, tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
Przez kilka dni po wpisaniu odpowiedniej frazy w Google można było zobaczyć informację, że 18 grudnia, na stadionie Lusail rozegrany zostanie mecz Francji z Brazylią. Dokładnie na ten dzień zaplanowany jest finał tegorocznych mistrzostw świata, których gospodarzem będzie Katar. Wpadka została szybko usunięta przez pracowników firmy, ale dziennikarze hiszpańskiego "AS-a" wszystko udokumentowali.
Francuzi polecą do Kataru jako obecni mistrzowie świata. W fazie grupowej turnieju zmierzą się z Danią, Australią i Tunezją. Z kolei Brazylia zagra przeciwko Serbii, Szwajcarii i Kamerunowi. Nie ulega wątpliwości, że obie drużyny mają tak wielu utalentowanych graczy, że mogłyby spotkać się w finale mundialu. Wszystko jednak zależy od sytuacji w grupach i wyników pozostałych spotkań drabinki turniejowej.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Patrząc na ostatnich kilka mundiali, to z meczem "Canarinhos" z "Trójkolorowymi" kojarzy się tylko jedno imię i nazwisko - Zinedine Zidane. Legendarny pomocnik Realu Madryt był absolutnym bohaterem MŚ w 1998 roku. Wtedy Francuzi wygrali w Paryżu 3:0 po dwóch bramkach Zizou i jednej Emmanuela Petita. Tamto spotkanie było zapowiadane, jako pojedynek Zidane'a z młodym "Il Fenomeno" Ronaldo. Błyszczał tylko reprezentant Francji, a Brazylijczyk zmagał się przed tamtym meczem z ogromnymi problemami zdrowotnymi, przez które nie wyróżnił się niczym szczególnym.
Kolejne spotkanie obu drużyn to ćwierćfinał mistrzostw świata w 2006 roku. "Stara" Francja z Zidane'em, Henrym czy Vieirą ograła 1:0 Brazylijczyków, którzy byli napakowani gwiazdami - Ronaldo, Ronaldinho, Kaka i wielu innych. Jednak wtedy ponownie na boisku królował Zidane. Francuz, który po tamtym turnieju zakończył karierę, dał absolutny popis i zdominował środek pola zaliczając jeden z najlepszych indywidualnych występów w historii.
Mistrzostwa świata w Katarze zainauguruje mecz gospodarzy z Ekwadorem, który odbędzie się 20 listopada o godzinie 17:00.