Hiszpanie grzmią po kompromitującej wpadce. "Ostrzeżenie przed mundialem"

Hiszpania niespodziewanie przegrała ze Szwajcarią 1:2 w sobotnim meczu Ligi Narodów. Hiszpańskie media są mocno rozczarowane postawą drużyny Luisa Enrique, który skomplikował sobie drogę do turnieju finałowego rozgrywek.

Manuel Akanji i Breel Embolo - to dwaj zawodnicy, którzy sprawili, że w sobotę wieczorem Szwajcarzy niespodziewanie pokonali na wyjeździe Hiszpanię 2:1 w przedostatniej kolejce Ligi Narodów. Niespodzianka w grupie A2 sprawiła, że drużyna Luisa Enrique mocno skomplikowała sobie szanse awansu do turnieju finałowego tej edycji rozgrywek.

Zobacz wideo Najlepsze podsumowanie reprezentacji Polski. "Wciąż nie dowierzam"

Szwajcarzy wyszli na prowadzenie w 21. minucie po bramce stopera Manchesteru City. Mimo że w 55. minucie do remisu doprowadzi Jordi Alba, to trzy minuty później kolejną bramkę dla gości zdobył Embolo. W tym samym czasie Portugalczycy rozbili na wyjeździe Czechów (4:0) i przed ostatnią kolejką zostali liderem grupy z 10 punktami na koncie. Hiszpanie mają o dwa punkty mniej.

"Tak samo jak w poprzedniej edycji Ligi Narodów nasza reprezentacja zostawiła wszystko na ostatnią kolejkę. Wtedy na naszej drodze też stanęli Szwajcarzy, z którymi zremisowaliśmy 1:1, przez co musieliśmy ograć u siebie Niemców. Wtedy ta sztuka nam się udała i triumfowaliśmy 6:0. Teraz tak łatwo nie będzie, bo musimy wygrać na wyjeździe z Portugalczykami, by marzyć o awansie do turnieju finałowego" - czytamy w dzienniku "Marca".

"Dwa błędy przy stałych fragmentach gry zdecydowały o naszej niespodziewanej porażce ze Szwajcarią. Kadra wróciła do Saragossy po blisko 20 latach i mimo że trybuny mocno dopingowały zespół Enrique, to temu zabrakło jakości. Tak samo jak w czerwcu 2003 roku nasza drużyna narodowa przegrała w tym miejscu. Wtedy było to 0:1 z Grecją w eliminacjach Euro 2004" - przypomniał lokalny dziennik "Heraldo de Aragon".

Hiszpanie rozczarowani swoją reprezentacją

"To ostrzeżenie przed mistrzostwami świata. Hiszpania przegrała w Saragossie ze Szwajcarią 1:2 i będzie musiała pokonać Portugalię w Bradze, by awansować do turnieju finałowego Ligi Narodów. Sobotnie spotkanie mocno uwydatniło braki i problemy drużyny przed mundialem. Problemy, którymi Enrique musi niezwłocznie się zająć" - napisali dziennikarze "Mundo Deportivo".

"Nasza reprezentacja miała problemy od samego początku. Mimo że zawodnicy zapewniali, że są świadomi presji, jaką nałożą na nich Szwajcarzy, nie radzili sobie z nią od pierwszej minuty. Nasi zawodnicy byli niedokładni i nerwowi, a gapiostwo przy stałych fragmentach gry kosztowało ich porażkę przed własną publicznością. Porażkę, która ogranicza nasze szanse na awans do turnieju finałowego Ligi Narodów" - czytamy w katalońskim "Sporcie".

"Mecz od początku nie układał się po naszej myśli. Nasz zespół nie potrafił wejść na odpowiednie obroty i w końcu zagrał tak, jak chcieli tego Szwajcarzy. Mimo że drużyna Enrique zareagowała przy wyniku 0:1, to ostatecznie i tak przegrała i znalazła się w trudnej sytuacji" - czytamy na hiszpańskiej stronie internetowej Europsportu.

"Słabość naszej defensywy zdecydowała o niespodziewanej porażce ze Szwajcarią. Stanęliśmy przed koniecznością pokonania Portugalii na jej stadionie" - krótko podsumował portal Cope.es.

Decydujący o awansie mecz Portugalia - Hiszpania we wtorek o 20:45.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.