Bała się o swoje życie. Otrzymała setki gróźb. "To nie do pomyślenia"

Była reprezentantka Anglii, pracująca w telewizji BBC Alex Scott jest jedną najpopularniejszych prezenterek w Wielkiej Brytanii. Gwiazda spotkała się z setkami seksistowskich i rasistowskich komentarzy i przez wpisy internautów uzależniła się od alkoholu. Przyznała również, że bała się o swoje życie, ale pomogła jej terapia.

Alex Scott po zakończeniu piłkarskiej kariery postanowiła zająć się pracą w telewizji. W lecie wraz z Ianem Wrightem i Gabby Logan prowadziła studia telewizyjne przed meczami kobiecej reprezentacji Anglii na mistrzostwach Europy. W ostatnim czasie była zawodniczka m.in. Arsenalu, zmagała się jednak z poważnymi problemami w życiu prywatnym.

 
Zobacz wideo Nowa Iga Świątek. Jednak Djoković, a nie Nadal? [Sport.pl LIVE]

Alex Scott otrzymała setki gróźb i bała się wyjść z domu

Pierwsze negatywne wiadomości Alex Scott zaczęła otrzymywać po plotce, jakoby miała zostać nową prowadzącą popularnego teleturnieju o sporcie w telewizji BBC. Sue Barker w roli gospodarza zastąpił jednak komik Paddy McGuinness, ale przed decyzją Scott otrzymała setki negatywnych wiadomości. Na konto byłej piłkarki w mediach społecznościowych trafiały wyzwiska i pogróżki, co wywoływało w niej strach.

- Bałam się nawet wyjść z domu, aby pójść do sklepu. To nie do pomyślenia, że może wywołać taką nienawiść informacja, że ktoś czarnoskóry może zastąpić osobę uważaną za skarb narodowy- powiedziała dziennikowi "The Times". 

Prezenterka, z powodu strachu, zaczęła w tamtym czasie nadużywać alkoholu. Komentarze, które otrzymywała były nie tylko rasistowskie i seksistowskie, ale także obrażano jej pochodzenie. Alex Scott wychowała się w robotniczej dzielnicy na wschodzie Londynu, która nie cieszyła się dobrą sławą.

Alex Scott już wcześniej miała problemy

Prezenterka BBC Alex Scott w lipcu 2021 roku relacjonowała igrzyska olimpijskie w Tokio. Za pośrednictwem Twittera skrytykował ją wtedy były członek Izby Lordów Wielkiej Brytanii Digby Jones. Polityk wyśmiewał Scott z powodu niemówienia litery "G" na końcu słów takich jak "fencing", czyli szermierka i "swimming", czyli pływanie. Scott odpisała na zarzuty i powiedziała, że jest dumna ze swojego pochodzenia oraz akcentu i nie zamierza go zmieniać. Następnego ranka spotkała się z wieloma głosami wsparcia, ale w wiadomościach prywatnych nie zabrakło krytyki. 

Po incydencie z Digbym Jonesem prezenterka zaczęła szukać pomocy u specjalistów i przyznała, że terapia bardzo jej pomogła. Już przed nią Scott myślała, że jej problemy może rozwiązywać alkohol.

Alex Scott podzieliła się swoimi przeżyciami na łamach dziennika "The Times". Była piłkarka mówiła także o swoim dzieciństwie i ojcu, którego nie widziała od ponad 30. lat. Przyznała, że w młodości nie miała dobrych wzorców, przez co jej związki z mężczyznami szybko się kończyły. Okres samotności w relacjach damsko-męskich pozwolił jej jednak na zrozumienie siebie. - W końcu jestem gotowa, aby znowu być kochaną-  przyznała. 

W wywiadzie Scott wspomniała także wstrząsającą historię, która spotkała ją podczas mistrzostw świata w Rosji w 2018 roku. Jeden z taksówkarzy chciał ją porwać, ale bała się o tym powiedzieć komukolwiek, by nie być postrzegana jako słaba kobieta.

Przed pracą w telewizji Alex Scott rozegrała 140 spotkań w kobiecej reprezentacji Anglii, uczestnicząc nawet w igrzyskach olimpijskich w 2012 roku. Najwięcej spotkań w piłce klubowej rozegrała w barwach Arsenalu, z którym zdobyła Puchar UEFA Kobiet w 2007 roku, strzelając zwycięskiego gola.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.