Mundial w Katarze zbliża się wielkimi krokami. Najważniejsza piłkarska impreza czterolecia rozpocznie się 20 listopada. W grupie A oprócz gospodarzy zagra m.in. reprezentacja Senegalu. Będzie ona musiała jednak radzić sobie bez gwiazdora Spartaka Moskwa - Keity Balde. Powód? Nieprawidłowości w kontroli antydopingowej.
"Piłkarz Keita Baldé został zawieszony przez Światową Agencję Antydopingową na 90 dni za naruszenie protokołu badania antydopingowego przeprowadzonego po meczu Udinese - Cagliari (5:1) z dnia 3 kwietnia 2022 roku" - taką informację przekazała Światowa Agencja Antydopingowa. Oznacza ona, że gwiazda reprezentacji Senegalu nie zagra podczas mistrzostw świata. Jego drużyna w fazie grupowej zmierzy się z Katarem, Ekwadorem oraz Holandią.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Agencja w oficjalnym komunikacie potwierdziła również, że w organizmie piłkarza nie wykryto żadnych zakazanych substancji, a kara jest spowodowana wyłącznie naruszeniem procedury i protokołu antydopingowego. "Należy podkreślić, że wynik testu okazał się negatywny, więc wyraźnie podczas analizy nie znaleziono zakazanej substancji. Domniemane naruszenie dotyczy tylko i wyłącznie protokołu z badania" - czytamy w oświadczeniu.
Zawieszenie Keity Balde będzie obowiązywało do 5 grudnia. Zawodnik opuści nie tylko mecze podczas mundialu, ale też niemal całą rundę w lidze rosyjskiej. Senegalczyk do gry wróci dopiero za pół roku - w marcu 2023 roku. Wówczas wznowi zmagania po przerwie zimowej.
Zawieszenie Balde nie jest jedyną kontrowersją związaną z piłkarzem w ostatnich miesiącach. Latem zdecydował się na sensacyjny ruch transferowy. 27-latek rozwiązał kontrakt z włoskim Caligari i przeniósł się do Spartaka Moskwa, z którym podpisał trzyletnią umowę. W obliczu trwającej wojny w Ukrainie, przeprowadzka piłkarza budzi niemałe kontrowersje.