Klęska z Tottenhamem to za dużo. Kibice mają dość. "Wystarczy"

Kibice Leicester City nie mogli gorzej wyobrazić sobie początku sezonu. Sześć porażek i remis tak wygląda bilans "Lisów" w tym sezonie. Fani klubu jednoznacznie wskazują na winnego katastrofalnych wyników - ich zdaniem jest to Brendan Rodgers, menedżer drużyny. Po klęsce z Totenhamem (2:6) nie zostawili na nim suchej nitki.

"Mam nadzieję, że Rodgers zostanie zwolniony po tej porażce", „Mentalnie zawodnicy są na dnie, a przecież to nie są źli piłkarze", „Tego już wystarczy!", to tylko niektóre z komentarzy kibiców, których pełno w sieci po klęsce z Totenhamem.

Zobacz wideo Jarosław Jach zmienia klub. "Nie żałuję wyjazdu do Premier League"

Kibiców dodatkowo podjudza fakt, że drużyna z King Power Stadium straciła aż 22 gole. „Lisy" w niczym nie przypominają ekipę sprzed roku, która skończyła sezon na 8 miejscu w lidze i dotarła do półfinału Ligi Konferencji Europy, gdzie przegrała z Romą, późniejszym triumfatorem rozgrywek.

W mediach na wyspach wrze, a niektórzy bukmacherzy podali nawet nazwiska i kursy za ewentualnych następców Rodgersa. Najbardziej prawdopodobna kandydatura to Sean Dyche, który był przez niemal dekadę związany z Burnley.

Lineker: „Leicester nie spadnie"

Nie może dziwić, że z takim bilansem Leicester City zamyka ligową tabelę. Uzbierany punkt po pierwszej kolejce przeciwko Brentford, a także wymęczona wygrana w pucharze Anglii z IV-ligowym Stockport – te wyniki mówią same za siebie…

Po stronie obrońców Rodgersa stoi jednak legendarny napastnik i były piłkarz Leicester, Gary Lineker. „Mimo takich wyników obecna kampania nie zakończy się spadkiem dla drużyny Brendana Rodgersa", powiedział napastnik, który doskonale pamięta równie słaby start sezonu – rozgrywki 1983/84, wtedy jeszcze First Division. Z Linekerem w składzie Leicester wówczas nie wygrało żadnego z 9 pierwszych spotkań, ale ostatecznie skończyło sezon na 15 miejscu.

Przed Leicester przerwa na kadrę i możliwe, że to odpowiedni czas na zmianę menadżera. Kolejnym spotkaniem „Lisów" będzie domowe starcie z beniaminkiem i sąsiadem w tabeli, Nottingham. Pod znakiem zapytania stoi z kim na ławce Leicester podejdzie do tego meczu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.