Były kolega klubowy bez litości dla Lewandowskiego. "Styl, szacunek". Tego brakuje

Roman Weidenfeller wypowiedział się na temat transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Były niemiecki bramkarz porównał sytuację z tego roku do wydarzeń, kiedy Polak chciał przejść do Bayernu Monachium. - Zawsze powinieneś mieć styl i szacunek dla klubu - stwierdził mistrz świata z 2014 roku.

We wtorek 13 września FC Barcelona zmierzyła się w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium. Górą w tym starciu byli Bawarczycy, którzy wygrali u siebie 2:0. Był to wyjątkowy mecz dla Roberta Lewandowskiego, ale również dla kibiców mistrzów Niemiec. Polak rozegrał bowiem pierwsze spotkanie na Allianz Arenie po przejściu tego lata do katalońskiego klubu.

Zobacz wideo Lewandowski wrócił do domu. Reakcja kibiców podzielona

Weidenfeller o przejściu Lewandowskiego do FC Barcelony. "Doświadczyłem tego w Dortmundzie"

Transferem Lewandowskiego żył cały piłkarski świat. Polak mówił wprost, że jego przygoda w Bayernie dobiegła końca i że szuka on nowych wyzwań. Podobna sytuacja miała miejsce w 2013 roku, kiedy napastnik chciał przejść z Borussii do Monachium. - Zakładam, że wszystko zostanie wyjaśnione i że tego lata będę mógł przenieść się do mojego wymarzonego klubu. To byłoby najlepsze dla wszystkich stron - mówił wtedy kapitan reprezentacji Polski w rozmowie ze "Sport Bild".

Do wydarzeń z 2013 roku powrócił ostatnio ówczesny kolega Polaka z Borussii, Roman Weidenfeller. Były bramkarz porównał zachowanie Lewandowskiego przed odejściem do Barcelony do czasów, kiedy chciał opuścić klub z Dortmundu. - Doświadczyłem tego w Dortmundzie z Robertem. Zawsze powinieneś mieć styl i szacunek dla klubu. Oceniam to źle! - powiedział wprost mistrz świata z 2014 roku w rozmowie ze "Sky".

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Nie jest to pierwszy raz, kiedy Weidenfeller wypowiada się krytycznie o polskim napastniku. Niemiec w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" z 2018 roku skomentował informacje o potencjalnym transferze Lewandowskiego do Realu Madryt. - Rozumiem, że chce grać dla najlepszych klubów świata, ale nie zapominajmy, że Bayern jest jednym z nich.  Ta cała sytuacja była niezręczna. Robert starał się w jakiś sposób wymusić odejście z klubu i chyba nawet nie można za to winić samego zawodnika, ale zespół doradców. To nie była dobra strategia. Przede wszystkim nie była fair wobec Bayernu - stwierdził wtedy bramkarz.

Weidenfeller grał z Robertem Lewandowski w barwach Borussii. Dla klubu z Dortmundu Polak w latach 2010-2014 strzelił 103 gole w 187 spotkaniach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.