W czwartek rozpoczęły się zmagania w Lidze Konferencji. Jednym z meczów, który odbędzie się tego dnia jest starcie Nicei z FC Koeln. W tym spotkaniu szansę na występ w pierwszym składzie otrzymał Marcin Bułka.
Początek meczu był zaplanowany na 18:45, ale ostatecznie rozpoczął się z opóźnieniem. Powodem tego były poważne starcia kibiców obu klubów na trybunach, podczas których siedem osób zostało rannych, z czego dwie ciężko. Jak informuje RMC Sport, jeden z fanów spadł z trybun, a drugi ma rany kłute. Policja użyła gazu łzawiącego, aby uspokoić agresywnych kibiców.
Na początku dziennikarze przekazali, że z powodu zamieszek, spotkanie ma zostać odwołane. Taką decyzję mieli podjąć działacze Nicei, ponieważ ich zdaniem wydarzenia na trybunach uniemożliwiały grę w piłkę nożną. Ponadto media donosiły także, że starcia kibiców były już niemal na całych trybunach. Niedługo później UEFA zdecydowała, że spotkanie musi się odbyć i postanowiła przełożyć je o kilkadziesiąt minut. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmiał o 19:40. RMC Sport dodało, że jeżeli ponownie dojdzie do zamieszek, mecz rywalizacja zostanie całkowicie odwołana.
Do Nicei przyjechało około 12 tysięcy kibiców z Kolonii. Już przed meczem policja musiała kilkunastokrotnie interweniować.
To nie pierwszy raz, kiedy francuscy fani biorą udział w starciach. Podczas meczu Tottenhamu z Olympique'iem Marsylia w Lidze Mistrzów, kibice zespołu z Marsylii wdali się w bójkę z policją.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zgodnie z planem rozpoczęło się z kolei starcie Lecha Poznań z Villarreal. Spotkanie lepiej rozpoczął mistrz Polski i po dwóch minutach wyszedł na prowadzenie za sprawą Michała Skórasia. Później dużo lepiej radził sobie już Villarreal i po pierwszej połowie prowadzi 3:1.