• Link został skopiowany

Z premedytacją strzelił samobója w 89. minucie i jeszcze prezes go broni. Skandal

Zazwyczaj bramki samobójcze wiążą się z niefortunnymi zagraniami, błędami w komunikacji i dramatami zawodników, którzy zalewają się łzami po pechowych interwencjach. Nie w tej sytuacji. O drugiej lidze brazylijskiej zrobiło się głośno w mediach po absurdalnym trafieniu Julio Camposa, którego "swojak" niczym nie przypomina przypadkowej interwencji.
screen/amazonasfutebol
screen/amazonasfutebol

89 minuta. Spotkanie Atletico-AM i Sul America. Gospodarze przegrywają 1:3, a w barwach tej drużyny wspomniany obrońca, Julio Campos. Otrzymuje podanie od swojego kolegi, odwraca się w stronę bramkarza i technicznym uderzeniem posyła piłkę do bramki. Własnej. Na materiale wideo słyszymy nieśmiałe brawa po strzale, a po zachowaniu piłkarzy drużyny, która czwarty raz wyciągała piłkę z siatki, nie widać specjalnego zaskoczenia. Ani pretensji. Nikt nie podbiega do strzelca, by zapytać, czy jest świadomy, co właśnie zrobił. Realizator robi zbliżenie na twarz obrońcy, który idzie w kierunku koła środkowego, wycierając rękawami twarz z potu.

"Skandal. Atletico Amazonense wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że klub nie toleruje niesportowych postaw", czytamy w hiszpańskiej Marce, która opisuje sprawę. Oczywiście, od razu pojawiły się podejrzenia, jeśli chodzi o ustawienie meczów pod zakłady bukmacherskie.

Zobacz wideo Rostkowski: Piłka nożna ma tego dość. Cały stadion widział, tylko nie sędzia

Takie oskarżenia w Kraju Kawy w niższych ligach to nagminna sytuacja; to trafienie wyróżnia jednak zupełnie bezczelne zachowanie wszystkich piłkarzy Atletico, którzy po efektownej bramce na 1:4 zachowywali się, jakby nic się nie stało.

Sytuację z niesmaczną w żałosną zmienił komentarz prezesa Atletico, Henrique Barbosa da Costa.

- Rozmawiałem z Julio Camposem pod koniec meczu i był nieszczęśliwy – powiedział szef klubu po spotkaniu. – To, co zrobił, było jego sposobem protestu. Musimy zrozumieć, co go do tego skłoniło. Prosimy federację o zbadanie, czy stoi za tym bukmacher, czy coś innego.

Więcej o:

Komentarze (8)

Z premedytacją strzelił samobója w 89. minucie i jeszcze prezes go broni. Skandal

pieknyinaczej
3 lata temu
zapłacili za 4 w plecy to było 4 w plecy . sumienny i solidny kontrahent .
postprawda
3 lata temu
Znowu lewy gola szczelil?
andrzej.duxa
3 lata temu
przyszli do niego tacy panowie, ktorzy powiedzieli - masz wybor: strzelasz, albo...
roki444
3 lata temu
przynajmniej kupon wszedł...
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).