Do ostatniej chwili w grze o posadę nowego trenera Podbeskidzia było trzech szkoleniowców: Dariusz Banasik, Dariusz Żuraw i Dariusz Marzec. Wszyscy byli na rozmowach w klubie, ale jeśli na ostatniej prostej nie wydarzy się nic przełomowego, to zwolnionego po dwóch kompromitujących porażkach (0:5 ze Stalą Rzeszów w lidze i 1:2 z trzecioligową Lechią Zielona Góra w Pucharze Polski) Mirosława Smyłę zastąpi Żuraw. Dla byłego trenera Zagłębia Lubin, a wcześniej Lecha Poznań czy Znicza Pruszków będzie to powrót na ławkę trenerską po niemal rocznej przerwie. Jego celem ma być walka o awans do ekstraklasy, z której Podbeskidzie spadło w sezonie 2020/2021.
Dariusz Żuraw ma 49 lat. Jako piłkarz grał m.in. w Zagłębiu Lubin, Hannoverze 96 czy Arce Gdynia. Zagrał również jeden mecz w reprezentacji Polski. Karierę trenerską zaczynał w WKS-ie Wieluń, Miedzi Legnica i Odrze Opole. Później był asystentem Macieja Skorży w Lechu Poznań, a następnie trenerem Znicza Pruszków. Gdy wrócił do Lecha, najpierw pracował z rezerwami, później był tymczasowym trenerem pierwszej drużyny, aż w końcu przejął ją na stałe i prowadził od marca 2019 roku do kwietnia 2021. W tym czasie doprowadził Lecha do fazy grupowej Ligi Europy, gdzie rywalizował z Benfiką, Rangersami i Standardem Liege.