Wieczysta Kraków po awansie z IV ligi nie ma łatwego startu w III lidze. Po 5 kolejkach krakowianie, którzy mają apiracje do awansu, zajmują 7. miejsce w tabeli z dorobkiem 8 punktów. Drużyna wygrała zaledwie dwa mecze, co nie zadowoliło właścicieli klubu. Rozczarowujące wyniki spotkały się z natychmiastową reakcją władz. Ze stanowiskiem trenera pożegnał się Franiszek Smuda. Jego tymczasowym następcą został Rafał Jędrszczyk. Kibice wierzyli, że zmiany w sztabie szkoleniowym przyniosą rezultaty i nadejdzie długo wyczekiwane przełamanie.
Duże nadzieje wiązano ze środowym meczem pierwszej rundy Pucharu Polski, w którym Wieczysta mierzyła się z drugoligową Radunią Stężyca. Pomóc miał także doping kibiców zebranych na stadionie przy ulicy Kazimierza Chałupnika. Jednak to spotkanie okazało się brutalnym zderzeniem z rzeczywistością dla krakowskiego klubu. Piłkarze Wieczystej nie był w stanie przypuścić skutecznego ataku na bramkę rywali. Zawodnicy popełniali proste błędy i szybko gubili piłkę, z czego korzystali rywale.
Piłkarze trenera Sebastiana Letniowskiego wyszli na prowadzenie tuż przed zakończeniem pierwszej połowy. W 40. minucie spotkania celnym strzałem popisał się Eryk Sobków. Na drugie trafienie nie trzeba było długo czekać. W 48. minucie gry do bramki Wieczystej trafił Szymon Nowicki. I choć piłkarze z Krakowa próbowali strzelić bramkę kontaktową, to ostatecznie nie udało im się zrealizować tego celu.
Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Raduni. Tym samym to drugoligowy klub awansował do 1/16 finalu Pucharu Polski. Spotkania tej rundy odbędą się w październiku. Drużyna ze Stężycy pozna rywala już w piątek - wówczas odbędzie się losowanie. Z kolei Wieczystej pozostała jedynie gra w lidze. Kolejny mecz krakowski zespół rozegra w sobotę 3 września. Jego rywalem będzie KS Lublinianka.