"Sport" ustalił, co się stało prezesowi Barcelony. Jego wygląd wzbudził sensację

W niedzielnym meczu 3. kolejki rozgrywek La Liga FC Barcelona pokonała 4:0 Real Valladolid. Uwagę mediów przykuł fakt, że prezes Joan Laporta przyszedł na spotkanie z podbitym okiem. Hiszpanom udało się ustalić jak do tego doszło.

Piłkarze FC Barcelony w niedzielę po raz kolejny pokazali wielką moc. Zawodnicy Xaviego w 3. kolejce La Ligi pewnie pokonali 4:0 Real Valladolid. Dwie bramki strzelił Robert Lewandowski, którego występem zachwycony był sam trener. - Jest niezwykłym graczem. Spektakularnym. Jest naturalnym liderem. Cudownie jest go mieć. To błogosławieństwo. Stanowi przykład, to tytan pracy - komplementował Xavi.

Zobacz wideo Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Laporta zaniepokoił kibiców na meczu Barcelony. Hiszpańskie media uspokajają

Lewandowski wynik spotkania w 24. minucie, strzelając pierwszą ligową bramkę na Camp Nou. Polak w 64. minucie dołożył w wielkim stylu drugie trafienie. Dzięki temu napastnik jest liderem klasyfikacji strzelców ligi z 4 bramkami na koncie (tyle samo ma Borja Iglesias z Realu Betis). Dwie pozostałe bramki dla Barcelony zdobyli Pedri (43. minuta) i Sergi Roberto (doliczony czas gry).

Wyczyny zawodników z trybun oglądał prezes katalońskiego klubu, Joan Laporta. Miał on sporo powodów do radości, jednak przy okazji wywołał niepokój u kibiców. Na Cam Nou działacz pojawił się w okularach przeciwsłonecznych. Po ich zdjęciu okazało się, że 60-latek ma podbite oko. Hiszpańskie media ustaliły co stało się Laporcie. Według ustaleń katalońskiego "Sportu" prezes Barcelony uległ wypadkowi w domu. Dokładne okoliczności nie są póki co znane. 

Po niedzielnym zwycięstwie Barcelona ma na koncie 7 punktów i zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Przed nią znajdują się niepokonane jak dotąd Real Madryt i Real Betis z dorobkiem 9 punktów. W 4. kolejce Katalończyków czeka wyjazdowe spotkanie z Sevillą. Mecz ten rozpocznie się w sobotę 3 września o godzinie 21:00. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.