Karol Linetty w poprzednim sezonie nie był pierwszym wyborem trenera Torino Ivana Juricia. Reprezentant Polski zaliczył co prawda dobrą pierwszą połowę sezonu, to jednak z każdym kolejnym meczem tracił uznanie w oczach szkoleniowca, aż praktycznie w ogóle nie otrzymywał szans na grę.
W tym sezonie Serie A sytuacja Linettego wygląda jednak zdecydowanie inaczej. Wystąpił w każdym z trzech pierwszych meczów sezonu, a dodatkowo w dwóch z nich w pełnym wymiarze czasu. Z bardzo dobrej strony udało mu się zwłaszcza zaprezentować w czasie ostatniego starcia z Cremonese, które ekipa z Piemontu wygrała 2:1. Linetty mógł nawet zdobyć bramkę, gdy w drugiej połowie otrzymał znakomite podanie z głębi boiska. Zawodnik wpadł w pole karne, lecz nie zdołał trafić do siatki w sytuacji sam na sam. Niektórzy zawodnicy Torino unieśli już ręce, przygotowując się do wybuchu radości, ale piłkę finalnie zatrzymał bramkarz rywali.
Dobrą postawę polskiego pomocnika w ostatnim czasie docenił trener Torino Ivan Jurić. - Szkoda, że nie wykorzystaj tej swojej okazji, zasłużył na tego gola po trzech dobrych meczach w tym sezonie. Kupił nas wszystkich pracą przez ostatni rok. Linetty nie grał przez kilka miesięcy, a i tak zawsze był gotowy. Teraz gra i to dobrze - ocenił jego postawę Jurić, cytowany przez toronews.net.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Dobra dyspozycja Linettego, połączona z ewentualną regularną grą będzie równie dobrą informacją przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w Katarze. Były zawodnik m.in. Lecha Poznań trafił natomiast do Torino we wrześniu 2020 roku za ok. 7,5 miliona euro. Od tego momentu rozegrał 52 spotkania w barwach klubu, podczas których zdobył bramkę oraz zaliczył trzy asysty.
Torino zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli, mając siedem punktów na swoim koncie. Drużyna z Turynu w przyszłej kolejce Serie A zmierzy się z Atalantą.