Piłkarze Rakowa Częstochowa, póki co o wiele lepiej prezentują się w europejskich pucharach. Wicemistrzowie Polski grają pewnie, nieraz efektownie i przede wszystkim bez strachu, dominując nad swoimi rywalami. Gracze Marka Papszuna nieco gorzej radzą sobie w rozgrywkach Ekstraklasy, jednak nadal mają dwa zaległe mecze do rozegrania i 9. miejsce w tabeli nie powinno jeszcze niepokoić.
Ekipa z Częstochowy po wygranej ze Slavią w pierwszym meczu 2:1 stoi przed historyczną szansą. Raków może być jedną z pierwszych polskich drużyn, która awansuje do fazy grupowej nowego formatu rozgrywek europejskich Ligi Konferencji Europy, dodatkowo notując najlepszy pucharowy występ w historii klubu, który przecież jeszcze nie tak dawno występował w I lidze.
Raków może uczynić to dodatkowo z drużyną ograną w europejskich pucharach. Slavia w poprzednim sezonie LKE odpadła z rozgrywek dopiero w ćwierćfinale, a wyeliminował ją Feyenoord. Drużyna z Pragi również w ostatnim czasie zaliczyła także epizod w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tym bardziej wygrana w pierwszym meczu Rakowa wzbudziła uznanie, także w oczach trenera Slavii: - Nie pamiętam, czy jakakolwiek drużyna w Europie była tak stanowcza i precyzyjna w defensywie. Wiedzieliśmy to już przed meczem, dlatego nie możemy stracić tak łatwych bramek - powiedział wówczas Jindrich Trpisovsky.
Spotkanie Slavia Praga - Raków Częstochowa zaplanowano na czwartek 25 sierpnia i rozpocznie się o 19:00. Transmisję tego meczu będzie można zobaczyć w TVP 2 i za pośrednictwem sport.tvp.pl. Zapraszamy także do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.