Chytry plan prezesa Realu Madryt. Wyklucza zawodnika, by ten chciał opuścić klub

Prezes Realu Madryt, Florentino Perez, liczy na pozbycie się z klubu Marco Asensio. Dlatego piłkarz nie dostaje zbyt dużo szans na grę w klubie.

Real Madryt ma za sobą udaną inaugurację sezonu La Liga. Na otwarcie zespół prowadzony przez Carlo Ancelottiego pokonał na wyjeździe 2:1 Almerię. W meczu 2. kolejki Real odniósł już bardziej przekonujące zwycięstwo, wygrywając 4:1 z Celtą Vigo. To daje im drugą lokatę w tabeli z dorobkiem sześciu punktów.

Zobacz wideo Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Marco Asensio wykluczony z gry w Realu Madryt. Florentino Perez chce się go pozbyć

W dotychczasowych spotkaniach zbyt dużo możliwości gry w barwach Realu nie miał Marco Asensio. Napastnik pojawił się jedynie w meczu z Celtą, ale jego występ był krótkim i mało znaczącym epizodem. Zawodnik na boisku pojawił się w 83. minucie, zastępując Eduardo Camavingę. Jak się okazuje, jest to zamierzony cel włodarzy klubu.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Według hiszpańskich dziennikarzy zawodnika z gry wykluczył prezes Florentino Perez. Działacz w opinii mediów lubi ingerować w ustawianie składów na spotkania, a sytuacja z Asensio jest na to dowodem. Ancelotti nie daje więc szansy na grę napastnikowi, co ma spowodować, że zdecyduje się on na odejście z klubu. Hiszpan ma ważny kontrakt do 30 czerwca przyszłego roku i wtedy klub musiałby oddać go za darmo. Teraz Perez liczy, że za sprzedaż zawodnika klub mógłby dostać 30-40 milionów euro, czyli tyle ile wynosi aktualna wartość rynkowa piłkarza. 

Asensio jest zawodnikiem Realu od 2015 roku. Pierwszy sezon rozegrał na wypożyczeniu do Espanyolu, a później powrócił do Madrytu. W poprzednich rozgrywkach napastnik zaprezentował się w 31. spotkaniach ligowych, w których strzelił 10 bramek. Miał też swój udział w zwycięstwie w Lidze Mistrzów. W najważniejszych europejskich rozgrywkach rozegrał osiem spotkań i zaliczył jedno trafienie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA