Mbappe wywołał burzę tym, co zrobił. Fani grzmią. "Toksyczna postawa. Dorośnij"

PSG wygrał drugi ligowy mecz w nowym sezonie, ale Kylian Mbappe nie ustrzegł się krytyki. Szczególnie za swoje zachowanie podczas jednej z prób ataku na bramkę rywali. Francuz nie dostał podania od obrońcy i wręcz zatrzymał się przez to na środku boiska. Gdyby mimo wszystko pobiegł do przodu, mógłby zdobyć gola.

Kylian Mbappe to dziś jeden z najbardziej uznanych napastników na świecie. Ma 23 lata i już jest mistrzem świata. Dziś gra dla Paris Saint-Germain, ale ostatnio nie ma tam dobrej passy.

Zobacz wideo Lewandowski czy Messi? Pytamy kibiców w Barcelonie. Miażdżąca różnica

Mbappe zignorowany. Tylko podniósł ręce

Mistrzowie Francji rozpoczęli nowy sezon Ligue 1 od dwóch zwycięstw pod wodzą nowego menedżera Christophe'a Galtiera, zdobywając 10 bramek. W sobotę pokonali 5:2 Montpellier. Mbappe strzelił gola w tym meczu, ale przez większość pierwszej połowy był sfrustrowany.

Zmarnował rzut karny, ale gdy PSG miało wspaniałą szansę na wyjście na prowadzenie 3:0, rzucił się do ataku. Pomocnik PSG Vitinha wyprowadził piłkę i miał możliwość podania do Mbappe z lewej strony lub Lionela Messiego z prawej. Zdecydował się jednak zagrać do Messiego, co spowodowało, że Mbappe uniósł ręce i zwolnił tempo. Po prostu zatrzymał się obrażony. 

Ostatecznie to Achraf Hakimi oddał strzał, ale nie udało mu się zdobyć gola. Po drugiej stronie wręcz brakowało Mbappe, ale ten został z tyłu. W tej sytuacji mógłby zdobyć bramkę. Nagranie z Mbappe w roli głównej trafiło do sieci i wywołało falę oburzenia. "Po tym wydarzeniu od razu bym go zdjął" - napisał jeden z fanów. "Dorośnij i bądź pokorny" - pisał kolejny. 

"Czy on jest tym egoistycznym piłkarzem, a wszyscy udają, że Neymar taki jest?" - zapytał kolejny z kibiców. "To jest toksyczna postawa, nie jest dobra" - dodał inny. 

PSG objęło prowadzenie po golu samobójczym Falaye Sacko, a następnie odnaleźli swój rytm i poszli za ciosem. Otrzymali kolejną okazję z karnego, a tym razem wykorzystał to Neymar, który po przerwie trafił raz jeszcze. Zmiana stron pomogła nawet Mbappe, który strzelił w 69. minucie. Gola ustalającego wynik strzelił z kolei Renato Sanches w 87. minucie. 

Więcej o: