Afera. Na stronie FIFA zamiast Izraela "okupowane terytoria palestyńskie". Zarzuty o "celowość"

Na nieco ponad trzy miesiące przed rozpoczęciem mistrzostw świata w Katarze doszło do sporej kontrowersji o charakterze dyplomatycznym. Na jednym z oficjalnych serwisów internetowych FIFA zabrakło Izraela, którego miejsce zajęły "okupowane terytoria palestyńskie".

Kibice planujący skorzystać z ofert wyjazdu na nadchodzące mistrzostwa świata w Katarze mogliby być lekko zdziwieni. W jednej z sekcji w serwisie hospitality.fifa.com można było znaleźć propozycje dotyczące zakwaterowania i agentów sprzedaży z różnych rejonów świata, a także ich dane kontaktowe.

Zobacz wideo Byli reprezentanci Polski pod wrażeniem Glika. "Beton, stal. Przejdzie do historii"

Wielka wtopa FIFA. "Okupowane terytoria palestyńskie" zamiast Izraela

Wszystkie regiony zostały podzielone na mapie świata. Po wybraniu Azji i Bliskiego i Wschodu internauci mogli wybrać jedno z kilkudziesięciu państw. Dostępne tam są oferty wyjazdu na tegoroczny mundial w cenie od 950 dolarów - za taką cenę kibice mogą zakupić pakiet składający się z biletów na mecze, noclegi w hotelach i szereg innych usług.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Ku zaskoczeniu internautów, na mapie Azji i Bliskiego Wschodu zamiast Izraela znalazły się "okupowane terytoria palestyńskie". Po przejściu na mapę Europy również nie można było znaleźć tego kraju na liście 20 dostępnych lokalizacji agentów sprzedaży pakietów. Izraelski media dopatrzyły się celowości w tym działaniu.

Kilka godzin po nagłośnieniu sprawy przez izraelski portal informacyjny "Ynet", obszar "okupowanych terytoriów palestyńskich" zniknął z mapy Azji i Bliskiego Wschodu. Odnośnik do tej lokalizacji prowadził za to na stronę firmy Winterhill Hospitality, udziałowca MATCH Hospitality AG, firmy posiadającej wyłączne prawa do oferowania oficjalnych pakietów uczestnictwa w meczach mistrzostw świata.

Kibice z Izraela będą mogli wjechać do Kataru

Z uwagi na brak jakichkolwiek formalnych stosunków dyplomatycznych pomiędzy oboma krajami, dotychczas wszyscy obywatele Izraela, którzy chcieli wjechać na terytorium Kataru, musieli okazać paszport kraju trzeciego. Kilka tygodni temu zawarta została umowa, zgodnie z którą jednak kibice z tego państwa będą mogli obejrzeć mecze na żywo.

W umowie ustalono, że izraelscy kibice będą musieli spełnić kilka warunków. Poza zrozumiałym, jakim jest kupno biletu na mecz, każdy będzie musiał posiadać specjalny cyfrowy identyfikator kibica, upoważniający do przekroczenia granicy.

Pierwotnie mistrzostwa świata w Katarze miały się rozpocząć w poniedziałek 21 listopada o godzinie 11:00, kiedy to miało dojść do meczu Holandii z Senegalem. FIFA rozważa jednak przesunięcie startu mundialu na 20 listopada, kiedy to miałoby dojść do inauguracji turnieju i spotkania reprezentacji gospodarzy z Ekwadorem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.