Jak podaje słynny hiszpański dziennikarz Gerard Romero, Bernardo Silva jest na ostatniej prostej do przeniesienia się na Camp Nou. Według Romero pomocnik Manchesteru City poszukuje nowego domu w Barcelonie za pośrednictwem tej samej agencji nieruchomości, co Jules Koundé, czyli najnowszy nabytek "Blaugrany".
Według angielskich i katalońskich mediów kwota transferu 27-letniego Portugalczyka do FC Barcelony ma oscylować w granicach 80 mln euro. Hiszpański "Sport" donosi, że Bernardo Silva stał się strategicznym celem w klubie, a sam piłkarz rzekomo pragnie opuścić Manchester i jak najszybciej dołączyć do zespołu Xaviego. - Negocjacje z City wcale nie będą łatwe, ale piłkarz mocno naciska i wierzy, że wkrótce dojdzie do porozumienia - czytamy w tamtejszym "Sporcie".
Luis Miguelsan - dziennikarz tego samego portalu dodaje, że do przeprowadzenia transferu Silvy nie będzie konieczne pozbycie się Frenkiego De Jonga, który od kilku tygodni jest wypychany z klubu. Miguelsan twierdzi, że Barcelona jest w stanie utrzymać w kadrze obu zawodników. Ponadto Joan Laporta miał ponoć obiecać Silvie, że tego lata przeniesie się na Camp Nou.
Bernardo Silva trafił na Etihad Stadium w czerwcu 2017 roku z AS Monaco za 50 mln euro. Początkowo zawodnik pełnił rolę skrzydłowego, jednak z upływem czasu Pep Guardiola zaczął wystawiać Silvę na pozycji ofensywnego pomocnika. W ubiegłym sezonie Premier League Portugalczyk w barwach Manchesteru City rozegrał 35 spotkań, w których zdobył osiem bramek i zaliczył cztery asysty.