Transfer za ponad 50 mln funtów miał być na ostatniej prostej. Brighton reaguje. Krótko

Według medialnych doniesień Marc Cucurella miał być już o krok od podpisania kontraktu z Chelsea. Kilkadziesiąt minut później klub Hiszpana wydał oświadczenie, w którym zaprzecza, że doszło do porozumienia.

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że kwestią czasu jest, to kiedy Marc Cucurella zostanie zawodnikiem Manchesteru City. Hiszpan był jednym z priorytetów transferowych Pepa Guardioli, który tego lata sprzedał do Arsenalu Ołeksandra Zinczenkę.

Zobacz wideo Widzew po ośmiu latach wrócił do ekstraklasy. "Już nigdy nie będzie szedł sam"

Sprzeczne informacje ws. transferu Cucurelli

Manchester City nie mógł jednak porozumieć się z Brighton & Hove Albion w kwestii odstępnego za zawodnika. Mistrzowie Anglii oferowali za piłkarza 40 mln funtów, czyli o 10 mln mniej, niż oczekiwał klub Hiszpana. I do gry wkroczyła Chelsea.

Londyńczycy mieli być gotowi do wyłożenia odpowiedniej kwoty lub włączenia do transakcji swojego wychowanka - Leviego Colwilla - który ma za sobą świetny sezon na wypożyczeniu w Huddersfield Town. 

W środowy wieczór ekspert transferowy z Włoch - Fabrizio Romano - donosił na Twitterze, że zakontraktowanie Hiszpana to już tylko kwestia czasu. "Marc Cucurella wraz ze swoimi agentami pojawi się w czwartek rano w Londynie: Chelsea zarezerwowała już testy medyczne a po nich zostanie podpisany kontrakt do czerwca 2028 roku" - napisał dziennikarz. "Opłata za Cucurellę wyniesie 52,5 mln funtów" - dodał jeszcze Romano.

Jednak nieco godzinę po doniesieniach Włocha, Brighton wydało zaskakujące oświadczenie, które zaprzeczyło dojściu do porozumienia między klubami.

"Wbrew niedokładnym doniesieniom licznych mediów dzisiejszego wieczoru nie osiągnięto żadnego porozumienia z żadnym klubem w sprawie sprzedaży Marca Cucurelli" - czytamy w krótkim komunikacie w mediach społecznościowych.

Cucurella trafił do Brighton przed rokiem z Getafe. W poprzednim sezonie zawodnik zagrał w 39 meczach, strzelił gola i miał dwie asysty. Cucurella grał wcześniej w FC Barcelonie, która wypożyczała go nie tylko do Getafe, ale też do Eibar. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA