Rewolucja w Barcelonie. Brakuje tylko jednego transferu, o który prosił Xavi

Trener FC Barcelony Xavi Hernandez jest coraz bliżej zrealizowania nowej wizji na skład zespołu. Prezes klubu Joan Laporta krok po kroku spełnia zachcianki szkoleniowca, które mogą finalnie kosztować nawet 250 mln euro. Ostatnim ważnym zawodnikiem, którego mają pozyskać Katalończycy, jest Bernardo Silva.

FC Barcelona ma już dość sezonów bez większych sukcesów. To szczególnie widać po tym, jak bardzo aktywna jest w trakcie tego okresu transferowego. Xavi Hernandez krok po kroku realizuje swoje marzenia dotyczące pozyskiwania zawodników, a władze klubowe spełniają właściwie każdą jego zachciankę.

Zobacz wideo Oliver Kahn bezczelny do Lewandowskiego. "Oszaleli w Monachium" [Sport.pl LIVE]

Xavi marzył o rewolucji w składzie Barcelony, a Laporta spełnia jego zachcianki

Prezes Barcelony Joan Laporta w ciągu zaledwie trzech tygodni doprowadził do zakontraktowania pięciu wielkich nazwisk - zauważają hiszpańskie media. Lipiec rozpoczął się potwierdzeniem ściągnięcia Francka Kessiego i Andreasa Christensena (którzy przybyli na zasadach wypożyczenia), a potem przybył Raphinha, aby wreszcie dojść do prawdziwego hitu transferowego w postaci pozyskania światowej gwiazdy, jaką jest Robert Lewandowski. A po tym wszystkim podpis pod umową złożył Jules Kounde. 

"Ponad 150 milionów euro zainwestowanych, by sprostać sportowym wymaganiom Xaviego. Trener ma teraz większość zawodników, których potrzebował do zbudowania mistrzowskiej drużyny. Ale na tym rewolucja się nie kończy" - pisze hiszpański "Sport". A chodzi tutaj o fakt, że władze Katalończyków muszą dopiąć jeszcze trzy transfery. Chodzi o obrońców: César Azpilicueta i Marcos Alonso z Chelsea oraz pomocnik Manchesteru City Bernardo Silva. Barca wyda na te wzmocnienia kolejne 100 milionów euro, aby dokonać całkowitej transformacji składu.

Aby jednak pozyskanie Portugalczyka stało się faktem, niezbędna jest sprzedaż Frenkiego De Jonga. Holenderski zawodnik jest niechętny opuszczeniu Camp Nou. Ale zdaniem mediów w końcu zgodzi się na transfer. "Jeśli to zakończy się sukcesem, Bernardo Silva spełni swoje marzenie o noszeniu koszuli Blaugrana. A Xavi będzie miał wtedy wszystko, absolutnie wszystko, o co prosił" - zauważają dziennikarze "Sportu". 

Laporta dotrzymał zatem danego słowa i właśnie dokonuje się rewolucja w składzie Barcelony, której zapragnął trener Xavi. "Jeśli lipiec był intensywny, sierpień będzie gorączkowy. Pozostało 28 dni, w których telefon Mateu Alemany'ego będzie palić" - podaje wspomniane medium. Kibice katalońskiego klubu liczą na to, że wielkie zmiany przyniosą efekt, bo na mistrzowski tytuł w Hiszpanii czekają od trzech lat. A to tylko jeden z celów na nadchodzący sezon.

Więcej o: