Przed startem nowego sezonu Bundesligi poważny kłopot ma Borussia Dortmund. Klub po utracie Erlinga Brauta Haalanda, który przeszedł do Manchesteru City, nie ma jego następcy. Miał nim zostać zakupiony początkiem lipca Sebastian Haller, jednak z powodu poważnych problemów ze zdrowiem były napastnik Ajaxu Amsterdam nie zadebiutuje przez kilka miesięcy.
Haller już po jednym z pierwszych treningów skarżył się na złe samopoczucie. Po badaniach okazało się, że u Iworyjczyka zdiagnozowano złośliwy nowotwór jądra. W sobotnim oświadczeniu Borussia napisała, że napastnika czeka teraz trudne leczenie i kilka miesięcy przerwy od gry. - Sebastien otrzyma najlepsze możliwe leczenie. Szanse na powrót do zdrowia są bardzo duże. Życzymy Hallerowi i jego rodzinie dużo siły i optymizmu. Nasze myśli są z nim w tym trudnym czasie - powiedział Sebastian Kehl, dyrektor sportowy klubu.
Jak donosi hiszpański dziennik "Marca" głównym kandydatem na zastąpienie Hallera jest Giovanni Simeone. Syn trenera Atletico Madryt, Diego, jest dla Borussii priorytetem i działacze klubu w czwartek udadzą się do Włoch, aby sfinalizować transfer Argentyńczyka. BVB decyduje się na taki ruch, aby wyprzedzić konkurencję w wyścigu po zawodnika. Pozyskaniem Simeone jest również zainteresowany przede wszystkim Juventus, ale także Sevilla i Napoli. Poprzedni sezon 27-latek rozegrał w Hellasie Verona na wypożyczeniu z Cagliari. Zajął z nim 9. miejsce w poprzednim sezonie Serie A, zdobywając 17 bramek. Po udanym roku włoski klub zdecydował się na wykupienie napastnika.