Kamil Grabara swój udział w sobotnim meczu zakończył już w 3. minucie. Bramkarz FC Kopenhaga w trakcie interwencji w swoim polu bramkowym zderzył się z obrońcą rywali Mathiasem Rossem. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie, ale po interwencji medycznej zawodnik był w stanie opuścić boisko o własnych siłach.
Jak poinformował klub Grabara jest już po operacji. - Kamil Grabara przeszedł operację po zderzeniu z zawodnikiem AaB. Poszła zgodnie z planem. Teraz musi dojść do siebie po zabiegu, a następnie rozpocząć rehabilitację - czytamy na oficjalnej stronie klubu. Rehabilitacja ma potrwać od sześciu do ośmiu tygodni.
Na szybki powrót swojego kluczowego zawodnika liczy trener drużyny, Jess Thorup. - Najważniejsze, żeby Kamil znów był w pełni sprawny, bo to była gwałtowna kolizja i wszyscy się o niego martwiliśmy. Teraz przeszedł udaną operację, wszyscy chcemy pomóc mu jak najszybciej wrócić na boisko. Kamil był teraz w naprawdę dobrym miejscu, jeśli chodzi o formę, ale znamy go i wiemy, że wróci jeszcze silniejszy - powiedział szkoleniowiec.
Grabara jest ważną częścią FC Kopenhagi czołowym bramkarzem drużyny. W poprzednich rozgrywkach duńskiej ekstraklasy bramkarz wystąpił w 32. pojedynkach, 18-krotnie zachowując czyste konto. Również w tym sezonie ma pomóc zespołowi w osiąganiu jak najlepszych wyników. Mimo, że obecnie jest wykluczony z gry, drużyna może liczyć na jego wsparcie. - Niefortunnie doznałem kontuzji i nie mogę pomagać drużynie na boisku, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wesprzeć zespół poza murawą, tak jak oni zawsze wspierają mnie - powiedział po operacji.