Kamil Grabara padł na murawę. "Zamroczony" [WIDEO]

W drugiej kolejce duńskiej ekstraklasy FC Kopenhaga z Kamilem Grabarą rywalizuje z Aalborg BK. Niestety polski bramkarz szybko zakończył swój udział w tym spotkaniu.

FC Kopenhaga z Kamilem Grabarą w składzie rozgrywki w duńskiej ekstraklasie rozpoczęła od porażki 17 lipca 0:1 z AC Horsens. W meczu drugiej kolejki rywalem klubu jest Aalborg BK, które także poniosło porażkę na inaugurację. Choć Polski bramkarz ponownie rozpoczął spotkanie w wyjściowym składzie, szybko musiał opuścić boisko.

Zobacz wideo Kosowski aż podrapał się po brodzie. Jednoznacznie o karierze Boruca

Groźne zderzenie Grabary. Na szczęście opuścił boisko o własnych siłach

W trwającym nadal spotkaniu już w 3. minucie doszło do groźnie wyglądającej sytuacji z udziałem Grabary. Podczas zamieszania w polu bramkowym kopenhaskiej drużyny Polak ruszył na piłkę i chciał ją złapać, aby uspokoić sytuację. Niestety w trakcie swojej interwencji zderzył się z obrońcą rywali Mathiasem Rossem. Obaj zawodnicy runęli na boisko, a sytuacja wyglądała bardzo groźnie. Na szczęście po interwencji medycznej Grabara był w stanie opuścić boisko o własnych siłach, choć jak podkreślają Duńczycy, wyglądał na "zamroczonego". Jego miejsce w bramce FC zajął Karl-Johan Johnsson. Materiał z tej sytuacji można zobaczyć poniżej.

Dla Grabary jest to drugi sezon w klubie z Kopenhagi, w którym od razu stał się on podstawowym zawodnikiem. W poprzednich rozgrywkach duńskiej ekstraklasy bramkarz wystąpił w 32. pojedynkach, 18-krotnie zachowując czyste konto. Wcześniej w latach 2016-2021 lat był zawodnikiem Liverpoolu, z czego dwa lata spędził na wypożyczeniu w innych klubach. W tym roku 23-letni bramkarz zyskał uznanie Czesława Michniewicza i zanotował debiut w seniorskiej reprezentacji Polski w meczu Ligi Narodów z Walią.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.