Dyskusja między Zbigniewem Bońkiem i Grzegorzem Krychowiakiem dotyczyła wpisu na Twitterze na temat szkolenia młodych piłkarzy. Dziennikarz "Onetu", Marek Wawrzynowski, opisał w nim słowa trenera jednej z akademii, które skierował on do siedmiolatków. - "Panowie, bez zabawy z tyłu". Do siedmiolatków. To świeże, jedna z akademii z Górnego Śląska na zgrupowaniu w Wielkopolsce - czytamy.
Wpis ten skomentował były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. Popierał on oswajanie dzieci z mocną grą już od najmłodszych lat. - Ma rację, w obronie potrzeba mądrych decyzji, zero ryzyka, odpowiedzialności. Bawić się, można pod bramką przeciwnika, nawyki trzeba zdobywać od najmłodszych lat - stwierdził były piłkarz. Jego słowa spotkały się z wieloma negatywnymi uwagami, a jedną z nich wyraził reprezentant Polski, Grzegorz Krychowiak. - Prezesie, jak Pan używa sarkazmu, to warto dodać "buźkę" na końcu, taka uśmiechniętą, jak buźki 7-latków, które powinny się bawić piłką - napisał pomocnik.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Odpowiedź piłkarza nie umknęła uwadze Bońka. Były prezes związku nawiązał też w uszczypliwy sposób najpewniej do zeszłorocznego EURO i meczu otwarcia ze Słowacją, w którym Krychowiak zaliczył czerwoną kartkę. - Sarkazmu, drogi przyjacielu, mógłbym użyć po meczu ze Słowacją, ale wiesz że jestem twardy, zarówno jak idzie i nawet wtedy gdy są ciężkie chwile. Pozdrów Szejków i powodzenia - napisał działacz.