O transferze Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony mówiono już od dłuższego czasu. Kataloński klub trzykrotnie ubiegał się o pozyskanie polskiego napastnika, jednak żadna z tych ofert nie była satysfakcjonująca dla Bayernu Monachium. Dopiero za czwartym razem klubom udało się porozumieć w sprawie transferu. Oficjalnie Lewandowski został zawodnikiem wicemistrzów Hiszpanii we wtorek 19 lipca.
Ostatnie 12 lat Polak spędził w Bundeslidze. Od 2010 bronił barw Borussi Dortmund, by w 2014 roku przenieść się do Bayernu. To właśnie w klubie mistrzów Niemiec napastnik osiągał największe sukcesy i bił rekordy rozgrywek. Lewandowski w rozmowie ze "Sport Bild" powiedział, że nigdy nie zapomni gry w Monachium. - Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że oddałem dla Bayernu wszystko, co było w mojej mocy. Ta historia pozostanie ze mną na zawsze, nigdy jej nie zapomnę - stwierdził kapitan reprezentacji Polski.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Podczas wywiadu nowy nabytek Barcelony wyjaśnił również, dlaczego zależało mu na transferze do ligi hiszpańskiej. - Chciałem zrobić kolejny krok w swojej karierze, podjąć się nowego wyzwania. To zabrzmi banalnie, ale nie chciałem za 10 lat stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie, że nie wycisnąłem wszystkiego ze swojej kariery, że nie spełniłem marzenia o grze w La Liga - powiedział Lewandowski. Polak z wicemistrzem Hiszpanii podpisał czteroletni kontrakt. Barcelona zapłaciła za napastnika 45 mln euro plus pięć mln euro w bonusach. Jest to trzeci najdroższy transfer piłkarza po 30. roku życia w historii.