UEFA ukarała Lechię. Jest decyzja po burdach na stadionie w Gdańsku

UEFA zdecydowała się nałożyć karę na Lechię za wydarzenia na trybunach podczas spotkania w el. LKE z Akademiją Pandew w Gdańsku. Decyzja organizacji nie jest tak dotkliwa, jak wcześniej się spodziewano.

Lechia Gdańsk zgodnie z przewidywaniami pokonała Akademiję Pandew i awansowała do II rundy el. Ligi Konferencji Europy, gdzie czeka ją starcie z wyżej notowanym Rapidem Wiedeń. Spotkanie z austriacką ekipą może przyciągnąć sporo osób na trybuny gdańskiego stadionu, lecz rozegranie meczu z publicznością stało pod znakiem zapytania po zajściach z pierwszego meczu z Akademiją. 

Zobacz wideo Rozmowa z Christianem Falkiem z Bilda o transferze Roberta Lewandowskiego

UEFA podjęła decyzję. Lechia Gdańsk ukarana

Spotkanie zostało bowiem przerwane już na samym początku przez bójkę na jednej z trybun obiektu Lechii. Zajście najprawdopodobniej było wewnętrznymi porachunkami kibiców i z tego powodu wydarzenia boiskowe zeszły na dalszy plan. Od razu było wiadome, że zajście nie umknie uwadze działaczy UEFA i nałożą oni na klub z Gdańska karę. Niektórzy obawiali się również zamknięcia obiektu na kolejne mecze.

Finalnie decyzja organizacji nie była aż tak radykalna. UEFA za pośrednictwem oficjalnej strony poinformowała bowiem o karze pieniężnej i gry jednego spotkania bez udziału publiczności, jednak w zawieszeniu. 

- Lechia Gdańsk została ukarana grzywną w wysokości 50 tysięcy euro oraz rozegraniu jednego meczu rozgrywek UEFA bez udziału publiczności za zakłócenie porządku przez kibiców. Wspomniane zamknięcie stadionu zostało zawieszone na dwa lata od daty wydania niniejszej decyzji - można przeczytać w oświadczeniu. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Kara nałożona na klub nie jest zatem aż tak dotkliwa jak się spodziewano. Pierwszy mecz II rundy el. Ligi Konferencji Europy pomiędzy Lechią a Rapidem zostanie rozegrany w Wiedniu 21 lipca o godzinie 19, natomiast do rewanżu w Gdańsku dojdzie tydzień później o 19.45.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.