Kariera Filipa Piszczka na poziomie Ekstraklasy nie zachwyca. 27-letni napastnik najlepsze wyniki osiągał w sezonach 2017/18 i 2018/19, kiedy to jako piłkarz najpierw Sandecji Nowy Sącz, a następnie Cracovii strzelał po sześć bramek. Wiele wskazuje na to, że niebawem spróbuje kariery poza Europą.
Filip Piszczek trafi do Japonii. Trzeci Polak w J3 League
Portal Meczyki.pl poinformował, że Piszczek jest bardzo blisko przenosin do FC Imabari. Zawodnik ustalił już szczegóły kontraktu, który ma obowiązywać przez kolejne 2,5 roku. W sobotę poleci do Japonii, gdzie po przejściu testów medycznych zostanie zaprezentowany jako nowy piłkarz zespołu. W ostatnich tygodniach Piszczek miał sporo ofert z innych klubów. Pytały o niego między innymi drużyny z Izraela i Rumunii, ale także Polski. Wiele jednak wskazuje na to, że zdecyduje się kontynuować karierę w japońskiej J3 League.
Filip Piszczek rozpoczynał karierę piłkarską w Lubaniu Tylmanowa. W kolejnych latach grał w takich klubach, jak Lubań Maniowy, Sandecja Nowy Sącz, Poprad Muszyna, Cracovia czy włoskie Trapani. Od lutego tego roku był piłkarzem Jagiellonii Białystok, ale wraz z końcem sezonu rozstał się z tym klubem. Rozegrał dla niej tylko pięć meczów, w których nie strzelił ani jednego gola.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
FC Imabari to klub występujący na trzecim poziomie rozgrywkowym w Japonii. W sezonie rozgrywanym w systemie wiosna-jesień drużyna ta ma obecnie 25 punktów po 16. kolejkach i zajmuje szóste miejsce w ligowej tabeli.
W przeszłości na trzecim poziomie rozgrywkowym w Japonii występowało dwóch Polaków. W 2015 roku na pół roku do klubu Fujieda MYFC przeniósł się Radosław Kamiński (obecnie Świt Nowy Dwór Mazowiecki), a w latach 2017-2018 piłkarzem klubu Yokohama SCC był bramkarz Filip Wichman (obecnie bez drużyny).
