Pierwsze aresztowania po skandalu w Gdańsku. Służby zszokowane dowodami

Podczas meczu Lechii Gdańsk z Akademiją Pandew w eliminacjach Ligi Konferencji Europy "kibice" na trybunach wywołali zamieszki. W ruch poszły kije i drewniane elementy, a niektórzy z fanów uciekali w popłochu. Służby mundurowe po zapoznaniu się z materiałem dowodowym aresztowały już pierwsze osoby, a to dopiero początek.

Już w 6. minucie spotkania grono wandali wspierających Lechię Gdańsk wszczęło burdy na trybunach. W bójkach użyto kijów, po trybunach fruwały drewniane elementy, a kibice w popłochu uciekali przed bandytami. Przez chuliganów spotkanie zostało wstrzymane, a klub wyraźnie potępił ten incydent. Służby mundurowe zebrały obszerny materiał dowodowy, który dał jej wiele odpowiedzi. 

Pierwsi "kibice" Lechii Gdańsk są już w areszcie. Służby mundurowe zszokowane zachowaniem chuliganów

Jak podaje portal Interia, cztery osoby zostały tymczasowo aresztowane do tej pory w Gdańsku i kilka innych w miastach województwa pomorskiego po zdarzeniach, do których doszło podczas starcia I rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy z Akademiją Pandew. Aresztowania obejmą na razie trzy miesiące, a w kolejnym tygodniu ma dojść do kolejnych.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Z informacji podawanych przez źródło wynika, że służby mundurowe przeglądając nagrania wideo i zdjęcia były zszokowane obszernością materiału dowodowego. Dlaczego? Ponieważ chuligani nie mieli założonych kominiarek, co zdarza się niezwykle rzadko. To może oznaczać, iż akcja była niezorganizowana i doszło do niej w wyniku jakiegoś momentu zapalnego. Pierwsze incydenty miały ponoć miejsce jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Według ustaleń Interii powodem napięć i późniejszych burd był wewnętrzny spór kibiców z ochroną o... klubowy pub.

Warto jednak podkreślić, że służby mundurowe długo pozostawały bierne. Doszło nawet do tego, że Dusan Kuciak wezwał medyków i własnoręcznie przenosił dziecko przez płot, co relacjonowała Interia. Najnowsze doniesienia na szczęście wskazują na wzmożoną pracę mundurowych, dającą nadzieję na ukaranie winnych, co byłoby przestrogą dla osób pojawiających się na stadionach nie ze względu na sport, a poszukujących okazji do bijatyki i aktów wandalizmu. 

We wspominanym meczu Lecha Gdańsk pewnie pokonała Akademiję Pandew 4:1 po hattricku Flavio Paixao, bramce Łukasza Zwolińskiego i trafieniu dla gości autorstwa Dusana Jokovicia. Do rewanżu dojdzie we czwartek 14 lipca na stadionie w Skopije. Jeśli gdańszczanie utrzymają przewagę z pierwszego spotkania, to w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy zmierzą się z piątą drużyną poprzedniego sezonu austriackiej Bundesligi, czyli Rapidem Wiedeń.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.