Jest nagranie ze zdemolowanego pubu na stadionie Lechii. Porażające [WIDEO]

Na YouTubie pojawiło się nagranie ze zdemolowanego pubu na stadionie Lechii Gdańsk. Widać na nim skalę zniszczeń, jakich dokonali chuligani, przez których przerwano mecz.

Do skandalu doszło w trakcie meczu I rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, w którym Lechia Gdańsk podejmowała Akademiję Pandev. Spotkanie zostało przerwane w szóstej minucie po tym, jak na trybunie za jedną z bramek, gdzie siedzieli najbardziej zagorzali kibice gospodarzy, doszło do potężnej bijatyki.

Zobacz wideo Wywiad z Gamrotem

Awantura zaczęła się w barze na terenie stadionu. Potem zamieszki przeniosły się na trybunę, na której pojawiła się grupa chuliganów z kijami. Spotkanie zostało przerwane na 40 minut. Gdyby sytuacja się nie uspokoiła lub powtórzyła się w trakcie trwania meczu, ten zostałby przedwcześnie zakończony, a Lechia zostałaby ukarana walkowerem.

"Bijatyka na trybunach była wewnętrzną sprawą kibiców Lechii - otóż kibicowski pub na stadionie T29 (od adresu starego stadionu Lechii przy ulicy Traugutta 29) został przejęty przez ajenta z Lubina, który wprowadził swoją ochronę. Już przed meczem w barze było niespokojnie, jedna ze stron użyła gazu. Wreszcie erupcja agresji nastąpiła na początku meczu, pub został zrównany z ziemią, ochrona salwowała się ucieczką przez kuchnię, pech chciał, że ewakuacja zaprowadziła ją na najgorętszą z trybun" - wyjaśnił portal Interia.pl.

Jest wideo z pubu Lechii

W sieci najpierw pojawiło się zdjęcie sprzed zdemolowanego pubu. Na YouTubie jest już też nagranie z wnętrza lokalu. Widać na nim ogromne zniszczenia, wywołane chuligańskimi wybrykami.

 

"Jak widzieliśmy, grupa chuliganów przerwała wszystkim prawdziwym kibicom w Gdańsku piłkarskie święto. Chcielibyśmy raz jeszcze jednoznacznie potępić takie zachowania. To dla nas absolutnie niedopuszczalne" - przeczytaliśmy w oficjalnym stanowisku Lechii.

"Cała nasza drużyna, klub – wiele osób, od wielu tygodni pracowało, aby dziś kibice mogli zobaczyć z trybun pierwszy od kilku lat mecz i zwycięstwo Lechii w europejskich pucharach. Niestety, zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii to spotkanie, byliśmy świadkami niedopuszczalnych zachowań. Wiemy, że służby podjęły już działania, zabezpieczyły monitoring, a pierwsi spośród sprawców zostali zidentyfikowani i zatrzymani".

Mecz zakończył się zwycięstwem gdańszczan 4:1. Rewanż za tydzień w Macedonii Północnej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.