Rosjanie znów o Krychowiaku. "W Krasnodarze byliby szczęśliwi"

Szef agencji menedżerskiej Prosports Management German Tkachenko w rozmowie z rosyjskim portalem Sport24 ocenił decyzję Krychowiaka o pozostaniu w Krasnodarze. - Uwierzcie. W Krasnodarze byliby szczęśliwi, gdyby coś zmienili - powiedział Tkachenko. Jak jednak dodał, Polak ma ważny kontrakt, z którym wszyscy muszą żyć.

Grzegorz Krychowiak według własnego agenta ma pozostać w Rosji i nie skorzystać z możliwości transferu do innego klubu, choć takie prawo dała FIFA z powodu wojny w Ukrainie. Wojny, przez którą Krychowiak wiosną podjął decyzję o wyjeździe z kraju. 32-latek opuścił FK Krasnodar i końcówkę poprzedniego sezonu spędził na wypożyczeniu w AEK Ateny. I długo wydawało się, że tym razem też z takiego prawa skorzysta.

Zobacz wideo Tymoteusz Puchacz wyjaśnia hejterów. "Jest coraz gorzej"

Tkachenko: Byliby szczęśliwy, gdyby coś zmienili. Ma ważny kontrakt

Szef rosyjskiej agencji menedżerskiej Prosports Management German Tkachenko ocenił w rozmowie z rosyjskim Sport24 powrót Krychowiaka do Krasnodaru. - Uwierzcie. W Krasnodarze byliby szczęśliwi, gdyby coś zmienili. Krychowiak ma ważny kontrakt na dwa lata. Wszyscy muszą z tym żyć - podkreślił Tkachenko.

Agent Krychowiaka w ostatnich zaprzeczył, by Krychowiak chciał jednak odejść z Krasnodaru. - Krasnodar i Krychowiak negocjują rozwiązanie kontraktu? Nie. To nie jest prawda. Grzegorz zostaje w Krasnodarze - powiedział agent zawodnika - David Manasia - cytowany przez rosyjskie media.

Jego decyzja budzi wątpliwości w kontekście występu zawodnika na mistrzostwach świata. Ostatnio decyzję o pozostaniu w Rosji podjął Maciej Rybus, a selekcjoner Czesław Michniewicz postanowił, że nie powoła go już do reprezentacji Polski. Nie wiadomo, czy taką samą decyzję Michniewicz podjąłby w przypadku Krychowiaka, który jest podstawowym zawodnikiem naszej kadry.

Więcej o:
Copyright © Agora SA